Przewalutowanie kredytów zaciągniętych we frankach szwajcarskich na złotówki, według kursu z dnia udzielenia pożyczki doprowadziłoby do recesji w gospodarce - oświadczyła w swoim raporcie Komisja Nadzoru Finansowego. Według KNF, takie działanie byłoby również niesprawiedliwe.
KNF w opublikowanym w czwartek raporcie dodała, że realizacja takiej propozycji doprowadziłaby także do destabilizacji sektora bankowego.
"W szczególności do zagrożenia depozytów złożonych w bankach, ograniczenia akcji kredytowej, wzrostu opłat i prowizji z tytułu usług bankowych oraz marż nowo udzielanych kredytów" - zauważono. Według Komisji, ze względu na duży udział sektora bankowego w gospodarce, takie przewalutowanie pożyczki najprawdopodobniej doprowadziłoby do znacznego osłabienia naszej waluty oraz wzrostu rentowności papierów skarbowych. Obniżone zostałyby także ratingi banków, przedsiębiorstw i Polski. "W rezultacie kumulacji niekorzystnych zjawisk doszłoby do znacznego pogorszenia sytuacji polskiej gospodarki. Należałoby się liczyć z możliwością wprowadzenia jej w stan recesji skutkujący m.in. silnym wzrostem bezrobocia" - zaznaczono w raporcie.
Straty trudne do oszacowania
Zdaniem KNF, trudne do oszacowania byłyby także straty polskiej gospodarki ze względu na podważenie zaufania do stabilności polskiego sytemu finansowego i prawnego.
Komisja zwróciła uwagę, że takie przewalutowanie byłoby niesprawiedliwe w stosunku do tych kredytobiorców, którzy zdecydowali się na zaciągnięcie pożyczki w złotówkach, pozwalającej zabezpieczyć się przed ryzykiem walutowym, ale równocześnie skutkowało wyższymi kosztami obsługi kredytów. "Trudna do zaakceptowania społecznego byłaby też sytuacja, w której klienci decydujący się na podjęcie wyższego ryzyka, odnoszą korzyści w przypadku pozytywnego rozwoju sytuacji, natomiast w przypadku niekorzystnego rozwoju sytuacji są chronieni przez państwo" - zaznaczyła KNF. Realizacja takiego pomysłu naraziłaby również Skarb Państwa na wypłatę wysokich odszkodowań co skutkowałoby pogorszeniem się sytuacji finansów publicznych, a koszt ponieśliby wszyscy obywatele. KNF wskazała, że raport powstał m.in. po propozycjach, jakie pojawiły się w połowie tego roku nt. przewalutowania pożyczek zaciągniętych we frankach szwajcarskich. W połowie sierpnia PiS, zaapelował do rządu o aktywną pomoc dla tych rodaków (ok. 700 tys. osób), którzy wzięli kredyty na mieszkania w szwajcarskiej walucie. Politycy podali przykłady m.in. władz Węgier i Chorwacji, które - ich zdaniem - zaczęły aktywnie działać, by pomóc tym, którzy mają problemy z kredytami we frankach.
Nakaz przewalutowania
Media informowały, że sąd w Zagrzebiu uznał, iż miejscowe banki nie poinformowały kredytobiorców o możliwej zwyżce kursu, nakazał im przewalutować kredyty we frankach na lokalną walutę i zmniejszyć oprocentowanie.
Takich pożyczek dokonało ok. 100 tys. Chorwatów, którzy w ciągu minionych dziesięciu lat wzięli preferencyjne kredyty we frankach szwajcarskich. 75 proc. udzielonych przez banki kredytów to były hipoteki na zakup mieszkań lub domów. Media donosiły także, że z kolei premier Węgier Victor Orban zapowiedział, że za trzy do pięciu lat działające na Węgrzech banki nie będą mogły już udzielać kredytów hipotecznych w walutach zagranicznych. Ponownie obniżone zostaną też przez rząd raty zadłużonych Węgrów. "Działania tych państw członkowskich UE pokazują, że nie należy się odwracać od obywateli plecami" - przekonywali wtedy posłowie PiS. W czerwcu polska Komisja Nadzoru Finansowego zaostrzyła w tzw. rekomendacji S zasady przyznawania kredytów hipotecznych.
Zgodnie z wytycznymi Komisji, od stycznia 2014 r. wkład własny przy zakupie nieruchomości na kredyt wyniesie co najmniej 5 proc.; rok później będzie to co najmniej 10 proc., w 2016 r. - 15 proc., a od 2017 r. - 20 proc.
Wysokość wkładu własnego będzie zależała też od dodatkowego zabezpieczenia kredytu. Komisja chce też ograniczyć udzielanie kredytów w walutach obcych; byłyby one dostępne tylko dla osób zarabiających w takich walutach.
Autor: mac//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24