Na rynkach utrzymuje się niepewność związana z sytuacją w niektórych krajach UE, a także na Półwyspie Koreańskim. Złoty w najbliższych dniach może się osłabić powyżej poziomu 4,0 za euro - wskazują specjaliści.
- W czwartek na rynku walutowym było dosyć stabilnie, obyło się bez ogromnej nerwowości, co poniekąd spowodowane jest świętem w USA. Natomiast nerwowość się utrzymuje, jest dosyć niepewnie. Należy się obawiać, że złoty może podejść w stronę 4,0 i przebić ten poziom - możliwe, że już w najbliższych dniach - powiedział PAP szef dilerów walutowych ING BSK Karol Zaluski.
- Dominującym czynnikiem, który powoduje nerwowość na rynku jest sytuacja w Irlandii, Portugalii, także na Węgrzech po przesunięciu środków z funduszy emerytalnych. Sytuacja w Korei też poniekąd ma wpływ, jednak skupiamy się głównie na Europie - dodał.
Węgry, Korea, Irlandia
W środę rząd węgierski dał obywatelom wpłacającym składki na otwarte fundusze emerytalne czas do końca stycznia na podjęcie decyzji o ewentualnym powrocie do systemu publicznego. Pod koniec października rząd przyjął ustawę, zgodnie z którą wszystkim przyszłym emerytom stworzono możliwość powrotu do całkowicie państwowego systemu emerytalnego.
We wtorek Korea Północna wystrzeliła około 170 pocisków artyleryjskich w kierunku południowokoreańskiej wyspy Yeonpyeong na Morzu Żółtym: 90 spadło do morza, a 80 na wyspę. Według najnowszych danych południowokoreańskich zginęły cztery osoby, a 18 zostało rannych. Armia Korei Południowej odpowiedziała 80 pociskami.
W niedzielę rząd Irlandii zdecydował się na przyjęcie pakietu ratunkowego z UE i MFW, by ratować finanse państwa i irlandzki sektor bankowy. W czwartek Jean-Claude Juncker, szef grupy skupiającej ministrów finansów ze strefy euro, ocenił, że w Portugalii nie ma prawdopodobnie "niezwłocznego" ryzyka, że kraj będzie musiał zwrócić się o pomoc finansową po tym, jak zrobiła to Irlandia.
Źródło: PAP