- Przygotowałem "Białą Księgę" nie po to, żeby komuś zrobić na złość - mówi w TVN24 minister skarbu, Aleksander Grad. - Powstała po to, aby pokazać w oparciu o fakty i dokumenty, jak stocznia była zarządzana, jak brakowało decyzji prywatyzacyjnych i restrukturyzacyjnych, i dlaczego dziś Stocznia Gdyńska ma 2 miliardy długów, a Szczecińska - miliard.
- My wyhamowaliśmy zadłużenia - oznajmił Aleksander Grad w Faktach po Faktach. - My przygotowaliśmy programy restrukturyzacyjne i prywatyzacyjne, a dziś mamy inwestorów, z którymi finalizujemy negocjacje - powiedział minister skarbu.
Zdaniem ministra, decyzje co do losów stoczni odkładano tak długo, aż nastąpiła zmiana rządów. - I my dzisiaj mamy z tym problem - podkreślił Grad.
- Przez ostatnie lata to urzędnicy [ministerialni - red.] pisali projekty dla Komisji Europejskiej, a nie inwestorzy. I dlatego Komisja ich nie przyjmowała. Teraz to inwestorzy przygotowują program restrukturyzacji - mamy nadzieję, że zostaną przyjęte - przewiduje Grad.
Aleksander Grad potwierdził, że inwestorami zainteresowanymi zakupem stoczni są ISD Polska, Mostostal Chojnice, wspierany przez firmę Ulstein.
- Pomocy publicznej udzielono stoczniom za dużo. Teraz powstał dylemat: czy prywatyzować i już nie dokładać, czy ogłosić upadłość. To jest dramatyczny wybór. Podatnicy muszą teraz dopłacić do stoczni i dlatego właśnie przygotowałem Białą Księgę - chcę pokazać, dlaczego każdy statek, który wypływał ze stoczni, przynosił stratę kilkunastu milionów dolarów - podsumował Grad.
Co zawiera Biała Księga
Minister Grad zaprezentował w czwartek w parlamencie "Białą Księgę prywatyzacji polskich stoczni". Według zawartych w niej wywodów, to poprzednie rządy, zwłaszcza rząd Jarosława Kaczyńskiego, są odpowiedzialne za doprowadzenie do obecnej bardzo trudnej sytuacji polskich stoczni. Wieczorem jej zasadnicze zarzuty opublikowało biuro prasowe resortu skarbu:
rząd Jarosława Kaczyńskiego nie wykorzystał prawa do wystąpienia do UE o objęcie Stoczni środkami ochronnymi, dzięki czemu nie podlegałyby one przez uzgodniony okres ograniczeniom pomocy publicznej. Dałoby to czas na ich restrukturyzację.
dodatkowo, rządy PiS zaakceptowały niekorzystne rozwiązania proponowane przez Komisję bez próby ich negocjacji i wykazały się ponadto niekonsekwencją i opieszałością przy prowadzeniu procesu prywatyzacji i restrukturyzacji stoczni.
wcześniej rząd Leszka Millera nie włączył do pakietu negocjacyjnego związanego z traktatem akcesyjnym Polski z Unią Europejską ustanowienia tzw. okresu przejściowego dla dostosowania polskiego przemysłu stoczniowego do reguł wspólnego rynku. Komisja Europejska wszczęła wprawdzie wtedy procedurę wyjaśniającą, ale pomoc publiczna była w kolejnych latach w dalszym ciągu udzielana w różnych formach - pomimo iż było to niezgodne z unijnymi zasadami.
rząd Marka Belki przyjął tuż przed swym ustąpieniem w październiku 2005 r. program działań wobec sektora stoczniowego zakładający konsolidację stoczni. Rząd K. Marcinkiewicza odstąpił od koncepcji poprzedników, nie przeprowadzając analizy skutków takiego działania i 22 lutego 2006 r. zobowiązał się do przedstawienia na początku kwietnia 2006 r. nowej strategii dla sektora. Termin ten z niezrozumiałych powodów został znacznie przekroczony – rząd J. Kaczyńskiego przyjął i przekazał Komisji Europejskiej "Strategię dla sektora stoczniowego w Polsce w latach 2006-2010" 31 sierpnia, a więc z pięciomiesięcznym opóźnieniem.
dodatkowo rząd J. Kaczyńskiego zignorował oraz zataił przed opinią publiczną i rządem D. Tuska ofertę inwestora na zakup trzech stoczni.
rząd Jarosława Kaczyńskiego z przyczyn politycznych i wbrew logice ekonomicznej i sprzeciwowi Komisji Europejskiej wydzielił Stocznię Gdańską z Grupy Stoczni Gdynia.
wszystkie poprzednie rządy tolerowały niegospodarność zarządów stoczni. Poprzedni Ministrowie Skarbu Państwa odpowiedzialni za nadzór właścicielski nie przeciwdziałali doprowadzeniu do ponoszenia przez Stocznie wielomilionowych strat z tytułu nierentownych kontraktów i zaniechali pociągnięcia do odpowiedzialności winnych - informuje komunikat Ministerstwa Skarbu Państwa.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24