- Trudno mi to sobie wyobrazić - mówi o propozycji kar dla spekulantów i bankierów Jerzy Bańka, wiceprezes Związku Banków Polskich. Propozycje takich kar ma jeszcze w tym tygodniu przedstawić szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.
W wywiadzie dla gazety "Le Parisien" Barroso zapowiedział, że w czwartek przedstawi propozycję sankcji dla nieuczciwych finansistów. Szef Komisji Europejskiej przyznał, że na rynkach finansowych dochodzi do spekulacji będących jedną z przyczyn obecnego kryzysu, który wyprowadził setki tysięcy demonstrantów na całym świecie na ulice.
Barroso zapowiedział wprowadzenie regulacji ograniczających takie praktyki i odpowiedzialności karnej dla łamiących te przepisy. Zaapelował też do przywódców politycznych o wspieranie, a nie krytykowanie działań Brukseli, mających na celu walkę z kryzysem zadłużenia w strefie euro.
Kto winny?
Bez regulacji na poziomie Unii nie da sie wprowadzić zahamowania takich procesów. Musi być instytucja, która w ramach Europy będzie się tym zajmować banka o spekulacjach
- Jest to reakcja na wydarzenia, które dzieją się m.in. na Wall Street - mówił w TVN24 Jerzy Bańka, wiceprezes Związku Banków Polskich, ale dodał, że z oceną propozycji KE trzeba poczekać do czwartku, kiedy to znane będą jej szczegóły.
Bańska zwrócił też uwagę, że zawsze, kiedy mamy do czynienia z kryzysem na tak dużą skalę, to szuka się winnych. - Politycy znaleźli ich bardzo łatwo w świecie wielkiej finansjery, zapominając, że praprzyczyną kryzysu były właśnie działania polityków. Przykładem może być kryzys subprime (kredytów hipotecznych wysokiego ryzyka - red.) wywołany tak naprawdę doktryną, która mówiła, że każdy z Amerykanów musiał mieć własny dom - mówił.
Jak leczyć choroby rynku
Jak powiedział wiceszef ZBP, na obecnym etapie trudno komentować zapowiedzi Barroso. - Trudno mi sie odnieść do tak zdawkowej wypowiedzi. Trzeba najpierw zdefiniować, czym jest spekulacja. Dla mnie ten wyraz pochodzi z zupełnie innej epoki, z lat 50. czy 60. Obecnie ruch cen towarów, czy walorów finansowych, to naturalne procesy - mówił Jerzy Bańka.
Dodał jednak, że trudno mu sobie wyobrazić jednoznaczną definicję spekulacji. - Dla mnie to coś, co mieści się w kategorii zmowy cenowej, czyli zmowa grupy osób, które wprowadząją zaburzenia w normalnym funkcjonowaniu rynku. W Polsce takie próby wychwytuje Komisja Nadzoru Finansowego - mówił
Według niego, aby przeciwdziałać takim działaniom, w całej Unii musiałby powstać instytucja ogólnoeuropejska. - Bez regulacji na poziomie Unii nie da się wprowadzić zahamowania takich procesów. Musi być instytucja, która w ramach Europy będzie się tym zajmować - dodał.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24