Rosyjski producent broni Kałasznikow oświadczył dziś, że współczuje amerykańskim konsumentom, którzy przez sankcje nałożone przez Waszyngton na Moskwę nie będą mogli kupić legendarnego karabinu.
Amerykańskie sankcje uderzają w rosyjskie firmy zbrojeniowe. Według agencji Reuters mogą one wpłynąć niekorzystnie na działalność biznesową Kałasznikowa, który podpisał kontrakt na dostarczenie do USA od 80 do 200 tys. karabinów rocznie przez najbliższe pięć lat.
- Obecna sytuacja potwierdza, że nasza broń jest bardzo popularna wśród Amerykanów, a wprowadzenie sankcji jest wbrew ich własnym interesom. Bardzo żałujemy, że klienci w Stanach Zjednoczonych muszą zmagać się z takim problemem - powiedziała Jekaterina Boni, rzeczniczka koncernu.
Michaił Kałasznikow, twórca legendarnego karabinu, zmarł w grudniu ubiegłego roku.
Kolejne sankcje
Konflikt na Ukrainie znacząco pogorszył stosunki między Rosją a Zachodem, a w szczególności Stanami Zjednoczonymi. Część ekspertów uważa, że obecne sankcje mogą doprowadzić do nowej "Zimnej wojny".
USA i kraje Unii Europejskiej zdecydowały się na wprowadzenie kolejnej rundy sankcji wobec rosyjskich firm po zestrzeleniu malezyjskiego samolotu nad terytorium opanowanym przez prorosyjskich separatystów we wschodniej Ukrainie.
Autor: msz//bgr / Źródło: Reuters