Złoty to najbardziej niedowartościowana waluta - tak twierdzą analitycy największej instytucji finansowej świata JP Morgan Chase. "W średnim okresie spodziewamy się umocnienia złotego, który będzie wspierany przez trwałe ożywienie gospodarcze" - stwierdzili analitycy w komunikacie.
Ekonomiści JP Morgan Chase uważają, że złoty będzie się dalej umacniał, bo jest najbardziej niedowartościowaną walutą regionu Europy Środkowo-Wschodniej, Bliskiego Wschodu i Afryki. - Dlatego będzie się umacniać, także przez trwałe ożywienie gospodarcze - stwierdziła Nora Szentivanyi z JP Morgan.
Dobra interwencja?
W piątek Narodowy Bank Polski po raz pierwszy od czasu uwolnienia kursu złotego postanowił interweniować, osłabiając polską walutę. - Rząd przyjął z dużą satysfakcją politykę okazjonalnej interwencji na rynku walutowym, którą NBP podjął w piątek. To była bardzo słuszna i odważna decyzja - powiedział minister finansów Jacek Rostowski po spotkaniu z pełniącym obowiązki prezesa NBP Piotrem Wiesiołkiem.
Podsumowała to analityczka JP Morgan: - W piątek NBP przeprowadził interwencję po raz pierwszy od momentu określenia celu inflacyjnego, ale obawy związane z tempem aprecjacji waluty podziela zarówno wielu członków rządu jak i członkowie RPP i nie spodziewamy się, żeby uległo to zmianie pod rządami Wiesiołka - napisała Nora Szentivanyi.
Zdaniem analityczki, na gospodarkę nie wpłynie śmierć prezydenta i szefa banku centralnego. W poniedziałek złoty pokazał siłę i - zamiast tracić - wzmacniał się.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu