Poczta Polska ma nowego prezesa. Dokładniej mówiąc - będzie miała, bo Jerzy Jóźkowiak funkcję obejmie 1 marca. Wcześniej, bo w przyszłym tygodniu, obowiązki członka zarządu firmy przejmie Mariusz Zarzycki. Ich poprzednicy odeszli po zapowiedziach likwidacji setek urzędów pocztowych i uruchomienia w ich miejsce agencji - m.in. w kolekturach Lotto.
Rada Nadzorcza Poczty Polskiej zdecydowała, że od 1 marca 2011 r. prezesem Poczty będzie Jerzy Jóźkowiak. Rada uzupełniła też skład zarządu: 7 lutego obowiązki członka zarządu Poczty obejmie Mariusz Zarzycki.
Poprzedni prezes Poczty, Andrzej Polakowski oraz jeden z członków zarządu Tomasz Malczewski zostali odwołani przez Radę Nadzorczą 21 grudnia 2010 r. Jak mówił wtedy premier Donald Tusk, minister infrastruktury Cezary Grabarczyk - któremu podlega Poczta - informował go, że w związku z innego typu oczekiwaniami wobec menedżerów zarządzających spółką, również w kontekście perspektywy jej wejścia na giełdę, "potrzeba tam innych ludzi".
Bankowcy z doświadczeniem w telekomunikacji
53-letni Jerzy Jóźkowiak w grudniu 2010 r. zrezygnował z funkcji prezesa spółki MNI, działającej m.in. w sektorze telekomunikacyjnym. Stanowisko to objął w styczniu 2010 r. Wcześniej pracował głównie w bankowości, m.in. w BRE Banku, w Banku Częstochowa, Banku Pekao i Powszechnym Banku Gospodarczym w Łodzi. Był też pracownikiem naukowym SGH.
Mariusz Zarzycki ma 43 lata, ukończył studia ekonomiczne na Uniwersytecie Łódzkim. Jest także absolwentem University of Stockholm. Pracował w Banku Przemysłowym w Łodzi, Powszechnym Banku Gospodarczym (grupa Pekao SA) oraz BRE Banku. W latach 2008-2010 był wiceprezesem banku PKO BP. Od listopada 2010 pełnił funkcję szefa rady nadzorczej spółki Sevenet - specjalizującej się w rozwiązaniach telekomunikacyjnych.
Pod koniec grudnia Poczta ogłosiła nabór na prezesa i członka zarządu, odpowiedzialnego za organizację i nadzorowanie Centrum Informatyki, Biura Promocji i Marketingu oraz Biura Strategii i Projektów Strategicznych.
Restrukturyzacja, restrukturyzacja...
Pod koniec ubiegłego roku Poczta informowała, że ze wstępnych jej danych wynika, iż wypracowała ponad 100 mln zł zysku brutto, nie licząc zysku ze sprzedaży nieruchomości, podczas gdy w 2009 r. miała 164 mln zł straty brutto.
W 2009 r. w spółce rozpoczęła się restrukturyzacja, jednym z jej elementów jest likwidacja części urzędów pocztowych i utworzenie w ich miejsce większej liczby agencji. Jak informowali w styczniu przedstawiciele zarządu Poczty, w czterech obszarach pocztowych rozpoczęto tworzenie agencji i jeżeli ten pilotażowy program się powiedzie, to do końca roku w planach jest otwarcie 1400-1500 agencji pocztowych nowego typu.
Do utrzymywania odpowiedniej sieci placówek zobowiązuje Pocztę rozporządzenie ministra infrastruktury. Zgodnie z nim w miastach jedna placówka powinna przypadać na 7 tys. mieszkańców, na wsi - na 85 km kw. W styczniu Poczta informowała, że statystycznie te warunki spełnia, ale w niektórych rejonach dużych miast dostępność placówek jest gorsza. O zamiarach likwidacji urzędów pocztowych krytycznie wypowiadali się politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Poczta Polska SA jest jednoosobową spółką Skarbu Państwa. W firmie pracuje ok. 92 tys. pracowników. Jako samodzielne przedsiębiorstwo działa od 1 stycznia 1992 roku; wówczas podzielono przedsiębiorstwo Poczta Polska Telegraf i Telefon na Pocztę Polską i Telekomunikację Polską.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24