Gość TVN CNBC Biznes, Danuta Huebner, unijna komisarz ds rozwoju regionalnego, odkrywa kulisy negocjacji z Komsją Europejską w sprawie polskich stoczni. - To, że sama Neelie Kroes zajmuje się tą sprawą osobiście, świadczy o tym, że jest to sprawa wielkiej wagi - powiedziała komisarz.
Zdaniem Danuty Huebner, o korzystnej dla Polski decyzji odnośnie przedłużenia terminu na złożenie projektu restrukturyzacji polskich stoczni przesądziło kilka czynników. Jednym z nich były "głębokie, merytoryczne rozmowy" prowadzone w Brukseli z ministrem skarbu Aleksandrem Gradem. Kolejnym: fakt, że polityka pomocy publicznej jest kwestią rozpatrywaną na forum Komisji Europejskiej, a nie na forum Unii. Zdaniem Huebner, "byłoby bardzo szkodliwe, gdyby Unia miała decydować o pomocy publicznej dla przedsiębiorstw".
Litwinow: nie mamy szans
Danuta Huebner odniosła się do opinii Konstantego Litwinowa, prezesa ISD Polska, spółki-córki ukraińskiego giganta Donbas, będącej dotychczas głównym chętnym do sprywatyzowania Stoczni Szczecińskiej. Litwinow, który był gościem w TVN CNBC Biznes, powiedział, że jego zdaniem nie ma żadnej szansy na to, byśmy sprostali wymogom Komisji Europejskiej w sprawie stoczni.
- Czy będziemy mieli odwagę, żeby przyznać, że warunki stawiane przez Unię [w kwestii stoczni] są nie do pokonania? - pytał Litwinow. - Dowodem na to są cztery lata nieudanej prywatyzacji - dodał prezes ISD Polska.
- Jedyną i nieprzekraczalną granicą w sprawie stoczni jest prawo - tłumaczyła Danuta Huebner w TVN CNBC Biznes. - Alem, żeby przedsiębiorstwo w dłuższym okresie nie potrzebowało wsparcia państwa, a więc de facto pomocy z kieszeni podatników, musi być przedsiębiorstwem działającym efektywnie, stąd ograniczenia prawne - powiedziała komisarz Huebner.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES