Wyniki holenderskiego banku ING gorsze od oczekiwań rynku. Bank stracił w czwartym kwartale 712 mln euro - czyli ponad dwa razy więcej niż oczekiwał rynek. Miło zaskoczył z kolei BNP Paribas. Największy bank Francji zarobił w tym czasie 1,4 mld euro - o pół mld więcej od prognoz.
Strata ING za IV kwartał była i tak mniejsza od poniesionej rok wcześniej, która wyniosła 4 mld euro. Strata z ostatnich trzech miesięcy ubiegłego roku wynikała głównie z dodatkowych opłat związanych ze zwrotem rządowej pomocy. Grupa ING dostała w 2008 roku 10 mld euro pomocy od rządu i - jak na razie - spłaciła połowę.
Komisja Europejska nakazała grupie sprzedaż amerykańskiej bankowości online i działu ubezpieczeń. Według prezesa, ING prawdopodobnie trafi on na giełdę. Prezes dodał, że bieżący rok będzie dla grupy rokiem przejściowym.
Obronną ręką z kryzysu
Miłą niespodziankę zrobił swoim akcjonariuszom BNP Paribas. Za dobrymi wynikami banku stoi zysk w bankowości inwestycyjnej i niższe od oczekiwań odpisy na złe kredyty. Spółka w czwartym kwartale odłożyła na nie niecałe 2 mld euro - o 26 proc. mniej niż rok wcześniej.
BNP Paribas po zakupie oddziałów banku Fortis w Belgii i Luksemburgu stał się największym bankiem strefy euro pod względem wartości depozytów. Według analityków, połączenie obu firm przebiega sprawnie i przynosi wyraźny efekt synergii. BNP Paribas podniósł też dywidendę - z jednego do półtora euro w obecnym.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24