Każda prywatyzacja będzie opisana w tzw. karcie prywatyzacji, co ma uczynić cały proces bardziej przejrzystym - zakłada znowelizowana ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przyjęta w piątek przez Sejm. Nowe przepisy zmieniają też sposób wynagradzania prezesów spółek skarbu państwa.
Nowe przepisy mają ułatwić nieodpłatne przekazywanie samorządom spółek z udziałem skarbu państwa powyżej 50 proc. Dzięki karcie prywatyzacji będzie wiadomo, kto i kiedy podejmował decyzje o prywatyzacji danej spółki oraz jakie były jej warunki.
Prezes zarobi, jak się postara
Projekt zmienia też zapisy w ustawie kominowej, regulującej wynagrodzenia prezesów i członków zarządów spółek z udziałem SP. Wysokość pensji menedżerów, ustalana przez rady nadzorcze, ma zależeć m.in. od sytuacji finansowej przedsiębiorstwa, od tego, czy będzie realizowało programy prywatyzacyjne oraz restrukturyzacyjne.
Nowe przepisy umożliwią walnemu zgromadzeniu akcjonariuszy oraz ministrowi skarbu reagowanie w sytuacji, kiedy dojdzie do ustalenia wynagrodzeń nieodpowiadających kondycji spółki.
Zgodnie z obowiązującą ustawą kominową, pensja menedżera wynosi maksymalnie sześciokrotność przeciętnego wynagrodzenia (w spółkach z większościowym udziałem SP) lub jego czterokrotność (w spółkach kontrolowanych pośrednio przez SP).
Hańba, hańba, hańba!
Debata nad nowymi przepisami, przebiegała bardzo burzliwie. Tuż przed ostatecznym głosowaniem sejmową salę obrad opuścili posłowie Prawa i Sprawiedliwości wołając "hańba, hańba". PiS zarzucił marszałkowi Bronisławowi Komorowskiemu, że uniemożliwia zadawanie pytań dotyczących projektu nowelizacji. Marszałek odpowiadał, że trzecie czytanie projektu to czas tylko na głosowanie. - Czas na debatę jest wcześniej - w komisjach, w ramach pierwszego, drugiego czytania. Jest czas na zadanie pytań, na uzyskanie odpowiedzi, jest czas na wypowiedzenie wszystkich poglądów - powiedział Komorowski. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24