Przez wiele lat była podziwiana przez cały świat z powodu swoich gospodarczych sukcesów. Teraz przeżywa niemałe kłopoty. Produkcja przemysłowa w Japonii zmniejszyła się w styczniu o 10 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem, który także przyniósł znaczny spadek tego wskaźnika - powiadomiło w piątek ministerstwo gospodarki, handlu i przemysłu w Tokio.
Uwzględniając czynniki sezonowe, produkcja w japońskich fabrykach zmalała w styczniu o 10 proc. miesiąc do miesiąca, co stanowi rekordowy spadek w 56-letniej historii tego wskaźnika koniunktury.
Poprzedni rekord został ustanowiony w grudniu ubiegłego roku, gdy produkcja przemysłowa zmniejszyła się o 9,8 proc. w porównaniu z listopadem. Największej zapaści doznały sektory elektroniczny i motoryzacyjny, gdzie spadek produkcji sięgnął odpowiednio 21,8 oraz 17,3 proc.
Spadek czwarty z rzędu
Był to już czwarty z rzędu spadek japońskiej produkcji przemysłowej. Rząd ocenia, że wskaźnik ten obniży się jeszcze w lutym (o około 8,3 proc.), po czym w marcu nastąpi odbicie.
W innym raporcie, rząd w Tokio powiadomił w piątek o styczniowym spadku wydatków konsumpcyjnych w Japonii o 5,9 proc.
Nadal niskie bezrobocie
Pomimo recesji, w styczniu niespodziewanie zmniejszyła się w Japonii stopa bezrobocia, która na tle innych państw uprzemysłowionych i tak jest nadzwyczaj niska. Bez pracy pozostawało w ubiegłym miesiącu 4,1 proc. zdolnych do pracy Japończyków, w porównaniu z 4,3 proc. w grudniu.
Światowe spowolnienie gospodarcze okazało się dla Japonii szczególnie dotkliwe, ponieważ wzrost jej Produktu Krajowego Brutto był w dużej mierze uzależniony od eksportu. Tymczasem w dobie kryzysu zagraniczny popyt na japońskie produkty dramatycznie zmalał.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24