Liczba chorych na cukrzycę i koszty ich leczenia stale rosną. Dziś środki wydawane bezpośrednio i pośrednio na leczenie cukrzyków sięgają w Polsce 9 mld złotych. Lekarze diabetolodzy zastanawiają się, jak te koszty obniżyć.
- Rosnące w ogromnym tempie koszty można ograniczyć tylko dzięki gruntownym zmianom w polskim systemie opieki diabetologicznej - podkreślali lekarze na wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie.
Jak przypomniała przedstawicielka Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w Polsce dr Paulina Miśkiewicz, cukrzyca przybrała w ostatnich latach rozmiary epidemii. Szacuje się, że na całym świecie na tę chorobę cierpi 180 mln osób. Do 2030 roku ich liczba ma się podwoić. W Polsce na cukrzycę choruje 2,5 mln osób, ocenia prof. Krzysztof Strojka, Konsultant Krajowy w dziedzinie Diabetologii. Według niego, 700-800 tys. osób w ogóle o tym nie wie.
- Poradzenie sobie z problemem epidemii cukrzycy i kosztami jej leczenia jest trudne, nawet dla państw bogatych - podkreślił prof. Strojek. Według wyliczeń Banku Światowego na liście schorzeń najbardziej obciążających budżety państw na cele zdrowotne cukrzyca zajmuje drugie miejsce - tuż po chorobie niedokrwiennej serca.
Wysokie koszty leczenia W Polsce już teraz bezpośrednie koszty jej leczenia pochłaniają ok. 8 proc. budżetu zdrowotnego. W 2002 roku było to ok. 2,5 mld złotych - podkreślił dr Maciej Niewada z Katedry Farmakologii Akademii Medycznej w Warszawie. To jednak nie wszystkie koszty, które trzeba pokryć. Dodatkowe środki muszą być przeznaczone na tzw. koszty pośrednie. Związane są one z wcześniejszymi emeryturami i rentami cukrzyków, ich nieobecnością w pracy, kosztami dojazdów do szpitala, kosztami opieki. Są one wyższe od bezpośrednich 2,5-krotnie.
Zdaniem dr Niewady, do obniżenia wydatków na chorobę mogłoby się przyczynić inwestowanie w nowoczesne metody leczenia cukrzycy i kompleksową opiekę diabetologiczną. Pozwoliłoby tobowiem lepsze wyrównanie poziomu glukozy odsunąć w czasie pojawianie się poważnych powikłań, takich jak zawał serca, udar mózgu, niewydolność nerek, retinopatia, stopa cukrzycowa. A leczenie powikłań jest 8-krotnie droższe niż leczenie samej cukrzycy.
Ponadto, według WHO niezwykle ważna w walce z cukrzycą jest prewencja, wczesne wykrywanie choroby i szybkie wdrażanie leczenia. A to mogą zapewnić tylko prawidłowo funkcjonujące systemy ochrony zdrowia.
Polska diabetologia w tyle - Tymczasem w Polsce stan opieki diabetologicznej jest znacznie gorszy niż w innych krajach europejskich - zaznaczył prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego prof. Władysław Grzeszczak. - Nie realizujemy skutecznych programów profilaktyki cukrzycy, mamy bardzo nieefektywny system jej diagnozowania - wyjaśniał. Z jego słów wynika, że zaledwie u 35 proc. cukrzyca jest wykrywana w trakcie rutynowego badania kontrolnego, natomiast u 28 proc. w związku ze złym samopoczuciem, a u 23 proc. - przypadkowo.
Trudne życie cukrzyka Dodatkowym problemem, z jakim muszą sobie radzić polscy cukrzycy to niski poziom refundacji nowoczesnych leków i brak centralnie finansowanych procedur. Do tych ostatnich należą opieka nad ciężarnymi z cukrzycą, leczenie stopy cukrzycowej, wdrażanie insulinoterapii w połączeniu z edukacją pacjenta. Prof. Grzeszczak narzekał także na coraz większe ograniczanie liczby godzin z zakresu diabetologii dla studentów medycyny, brak kompetentnego systemu szkoleń diabetologicznych dla lekarzy rodzinnych i brak funduszy na edukację chorych z cukrzycą.
O wszystkich aspektach polityki diabetologicznej w naszym kraju mówi raport "Polityka Diabetologiczna w Polsce" przygotowany przez Polskie Towarzystwo Diabetologiczne.
Specjaliści podkreślali, że gruntowne zmiany w opiece nad polskimi chorymi z cukrzycą może zagwarantować tylko opracowanie i przyjęcie Narodowego Programu Polityki Diabetologicznej. Inaczej koszty leczenia cukrzycy będą stale rosły, a miliony cukrzyków i ich rodziny będą skazani na wykluczenie z życia społecznego.
Źródło: PAP, tvn24.pl