- Amerykańska gospodarka jest prawdopodobnie w recesji lub wkrótce będzie - ocenił były szef amerykańskiego banku centralnego Alan Greenspan. Zdaniem guru wielu ekonomistów, argumenty potwierdzające tę tezę są bardzo wyraziste.
- Są wyraźne symptomy. Recesje nie następują gładko. Są zazwyczaj sygnalizowane przez przerwę w rozwoju, a dane z ostatnich tygodni wyglądają w ten sposób - powiedział Greenspan.
Były szef rezerwy federalnej zwrócił uwagę szczególnie na dane Instytutu Zarządzania Podażą, według których wskaźnik aktywności w przemyśle amerykańskim spadł w grudniu do 47,7 pkt z 50,8 pkt w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 50,5 pkt. Poziom 50 pkt przy oznaczaniu wskaźnika aktywności stanowi granicę pomiędzy rozwojem a spadkiem w sektorze.
Innym sygnałem recesji, jego zdaniem, jest wzrost stopy bezrobocia w grudniu do 5 proc. z 4,7 proc. w listopadzie.
Greenspan po raz pierwszy publicznie mówił o możliwej recesji w USA w lutym ub. roku i oceniał ryzyko jej wystąpienia na 33 proc. W połowie grudnia powiedział, że prawdopodobieństwo recesji wzrosło do 50 proc. W poniedziałek były szef Fed ocenił, że szanse wystąpienia recesji są nadal blisko 50 proc., ale bardziej są większe niż mniejsze.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24