160 tysięcy złotych - tyle wg ekspertów z Centrum im. Adama Smitha kosztuje utrzymanie jednego dziecka do 20. roku życia. To jednak bardzo oszczędnie wyliczenia - twierdzi portal forsal.pl, który wychowanie dziecka szacuje nawet na pół miliona zł.
Centrum im. Adama Smitha swoje 160 tys. zł otrzymało przy założeniu, że przez 20 lat co miesiąc na dziecko będziemy wydawać przeciętnie nieco ponad 650 zł. Jak zaznacza jednak forsal.pl wystarczy, że rodzice postanowią w przypadku małego dziecka zatrudnić opiekunkę, lub w przypadku starszego – posłać je do prywatnej szkoły, aby te koszty wzrosły o dodatkowe tysiąc zł. Dodając do tego kolejne kilkaset zł miesięcznie na szeroko pojęte podniesienie standardu życia i wychowania dziecka, to całkowity koszt utrzymania dziecka do 20. roku życia wzrasta do blisko pół miliona złotych.
Małe dzieci, duże pieniądze...
Pierwsze chwile życia malucha, mogą kosztować nawet kilka tysięcy zł. Choć porody są darmowe, to tyle można wydać na narodziny z indywidualną opieką położnej i lekarza, znieczuleniem i jednoosobową salą poporodową.
Kolejne kilka tysięcy trzeba wydać na tak zwaną „wyprawkę” dla niemowlaka. Podstawowe wersja to takie rzeczy jak łóżeczko, wanienka i zabawki. Bieżące wydatki, czyli jedzenie, pieluchy i ubranka to kolejne kilkaset zł miesięcznie, a opiekunka to dodatkowy tysiąc.
Miesięczne wydatki na przedszkolaka to co najmniej tysiąc złotych. Około 800 złotych miesięcznie kosztują ubranka, zabawki i jedzenie. Kolejne 200 złotych to miesięczna opłata za publiczne przedszkole. Dużo więcej, bo często ponad tysiąc złotych, kosztują prywatne przedszkola z bardziej dopasowaną do wymagań rodziców ofertą i dodatkowymi zajęciami. I tak okazuje się, że przez 7 lat wydaliśmy na dziecko od 70 do 140 tys. zł.
Duże dzieci, mała fortuna
Prawdziwe wydatki rozpoczynają się jednak wraz z pierwszym szkolnym dzwonkiem. Tu też zaczyna się przepaść między wydatkami poszczególnych rodziców, głównie za sprawą czesnego i zajęć dodatkowych. Nawet jeśli poślemy dziecko do państwowej szkoły, zaoszczędzając przez to ok. 1.5 tys. zł miesięcznie, to musimy liczyć się z wydatkiem 200-400 zł na zajęcia pozaszkolne: od kursów językowych po zajęcia sportowe. A rosnące dziecko spala w sobie nie tylko kalorie. "Pali" też na sobie ubrania. A z czasem nie tylko ubrania. A wszystko kosztuje. I tak przez 12 lat - do matury.
Potem można liczyć, że po pierwszych latach na studiach, nasza pociecha nieco nas odciąży w utrzymywaniu siebie samego. Tak czy, inaczej z powyższych wyliczeń wynika, że miesięczny koszt utrzymania i wychowania jednego dziecka od narodzin do ukończenia przez nie 20. roku życia może wynosić od tysiąca do dwóch tys. zł miesięcznie. I tak przez 240 miesięcy.
Źródło: forsal.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu