Zaufanie do instytucji finansowych maleje - wynika z sondażu przeprowadzonego dla "Rzeczpospolitej". Największy kredyt zaufania mają u nas jeszcze banki. Najgorzej wypadają Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych i Giełda Papierów Wartościowych.
Wśród instytucji finansowych, którym nadal ufamy, są banki i towarzystwa ubezpieczeniowe - wynika z badania przeprowadzonego przez GfK Polonia na zlecenie "Rzeczpospolitej".
Zaufanie do nich zadeklarowało 48 proc. respondentów.
Po drugiej stronie znalazły się natomiast ZUS, OFE, fundusze inwestycyjne i Giełda Papierów Wartościowych - przodujące w niechlubnym rankingu instytucji obdarzanych przez nas najmniejszym zaufaniem. W przypadku GPW i TFI różnica jest nawet dwukrotna - podkreśla "Rzeczpospolita".
– Wyraźnie spadło zaufanie do instytucji finansowych – przyznaje prof. Tadeusz Szumlicz z SGH, po raz trzeci badający zaufanie do nich w raportach „Diagnozy społecznej”.
Szumlicz zaznacza jednak, że nie zmienia się kolejność przychylności społecznej: – To się nie zmienia. Najbardziej ufamy bankom, potem towarzystwom ubezpieczeniowym, ZUS, OFE, funduszom inwestycyjnym i na końcu giełdzie.
Banki dla młodych i starych
Największe zaufanie dla banków płynie od ludzi młodych i starszych wiekiem. Dyrektorowie i właściciele firm dają im znacznie mniejszy kredyt zaufania niż pracownicy umysłowi.
Z kolei do ZUS najmniej przekonani są robotnicy. Wśród robotników i rolników małe zaufanie budzi też giełda.
Zdaniem ekonomistów, tak wysokie zaufanie dla instytucji bankowych może wynikać z tego, że ludziom, którzy wciąż trzymają swoje oszczędności w bankach, trudno jest przyznać się do braku zaufania dla nich. – Poza tym banki istnieją od stuleci i od tego czasu budują swój prestiż – podkreślił prof. Marek Góra z SGH.
– Dopóki poszczególne osoby nie zaczną się obawiać o swoje oszczędności, bo właśnie dowiedziały się, że ich bank bankrutuje, dopóty będą miały do nich zaufanie. Dodatkowo dobre oceny respondentów wspierają zapewnienia różnych rządów w świecie, że będą pomagały bankom i instytucjom finansowym.
Podobnie - zdaniem Góry - wygląda kwestia zaufania lub jego braku do ZUS i do OFE. – ZUS wspiera się na obietnicach rządowych i politycznych, a OFE mogą liczyć tylko na prawidła czy obietnice rynkowe – mówi Góra w "Rzeczpospolitej".
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu