Presspublica dołącza do długiej listy wydawców prasowych, którzy tną koszty zwalniając pracowników. To może być na rękę przyszłemu inwestorowi - zauważa "Puls Biznesu".
W środę resort skarbu ma opublikować listę firm, startujących w przetargu na kupno wydawnictwa PW Rzeczpospolita - mniejszościowego udziałowca Presspubliki, wydawcy "Rzeczpospolitej", "Gazety Giełdy Parkiet" i "Życia Warszawy".
Tymczasem w przeddzień "Presserwis" przyniósł informację, że na spotkaniu ze związkami zawodowymi i przedstawicielami rady pracowniczej zarząd Presspubliki wstępnie zaproponował zwolnienie ponad dwustu osób z załogi.
Redakcja przetrzebiona?
Według nieoficjalnych informacji Presserwisu zwolnionych miałoby zostać ok. stu pracowników z redakcji trzech dzienników. W całym wydawnictwie jest ok. 700 etatów.
- Zarząd nie planował i nie planuje redukcji zatrudnienia w skali zbliżonej do podanej liczby - mówi "Pulsowi Biznesu" członek zarządu Presspubliki Paweł Bień. W tej samej gazecie szef Solidarności w wydawnictwie Piotr Kosciński stwierdza, że zwolnienie dwustu osób jest nierealne. - Trzeba znaleźć rozwiązanie możliwe do przyjęcia. Możliwe jest obniżenie pensji - mówi związkowiec.
Kryzys uderza w prasę
Jak zauważa "Puls Biznesu", wśród mediów prasa będzie najmocniej odczuwać recesję na rynku reklamowym. Zaś cytowany przez gazetę szef Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych Zbigniew Benbenek stwierdza, że każdy wydawca musi racjonalizować koszty. - Zwłaszcza w gazetach opiniotwórczych, gdzie w porównaniu z tabloidami wpływy reklamowe są źródłem dochodu większym niż wpływy ze sprzedaży egzemplarzowej - wskazuje Benbenek.
ZPR ujawniają, że złożyły ofertę kupna PW Rzeczpospolita. Jako inni chętni do kupna wymieniane są Axel Springer (w Polsce wydający m.in. "Fakt " i "Dziennik"), oraz giełdowa spółka PoinT Group.
Źródło: Presserwis, Puls Biznesu