Samorządy muszą liczyć się z koniecznością wyłożenia znaczących pieniędzy na ewentualną organizację igrzysk olimpijskich w Krakowie - zaznaczyła wicepremier Elżbieta Bieńkowska. Pula z budżetu państwa na inwestycje związane z tą imprezą wyniesie 50-60 proc. - oceniła.
O finansowanie Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Krakowie w 2022 r. wicepremier i minister infrastruktury rozwoju została spytana podczas sobotniej wizyty w Tychach. Bieńkowska zwróciła uwagę, że na koszt ewentualnej organizacji tej imprezy w dużej części złożą się zaplanowane już inwestycje, które zostaną zrealizowane przez rząd niezależnie od tego, czy igrzyska odbędą się w Polsce, czy też nie. - To są inwestycje głównie drogowe, związane z infrastrukturą i np. transportem miejskim. To są i tak inwestycje, aczkolwiek ogromne, które będziemy - być może wcześniej, być może szybciej, tylko, że pod hasłem "igrzyska" - ale i tak będziemy je realizować - zaznaczyła. - Natomiast trzeba sobie powiedzieć, że bardzo duży pakiet pieniędzy powinny włożyć w te igrzyska również samorządy i jeżeli z ich strony nie będzie otwarcia, to ta pula, którą budżet państwa przeznaczy na igrzyska to jest, myślę, połowa albo 60 proc. wszystkiego - podkreśliła.
Co z tymi igrzyskami?
Organizacja Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Krakowie dzieli nie tylko mieszkańców tego miasta. Przeciwnicy zwracają uwagę przede wszystkim na wysokie koszty imprezy, zwolennicy podnoszą korzyści związane z budowaniem wizerunku miasta i całego kraju. W Krakowie ma się odbyć w tej sprawie referendum. Wiceprezydent Krakowa ds. kultury i promocji miasta Magdalena Sroka przedstawiła kilka dni temu radnym koszty organizacji igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich w 2022 r. Na przeprowadzenie trwających 16 dni zawodów sportowych, zapewnienie bezpieczeństwa ich uczestnikom, ruch bezwizowy i łączność trzeba będzie wydać ok. 1,8 mld dolarów, czyli 5,6 mld zł. Wydatki na związaną z igrzyskami infrastrukturę sportową, wioski olimpijskie i centra medialne są szacowane na 1,1 mld zł. Jak dodała wiceprezydent, ok. 80 do 100 mln zł miałoby pochodzić z budżetu Krakowa, ale te wydatki byłyby ponoszone tylko wtedy, gdyby miasto otrzymało prawo do organizacji ZIO 2022. Koszty inwestycji, które trzeba zrealizować w Małopolsce jeszcze przed igrzyskami - m.in. budowa dróg, modernizacja sieci kolejowej, budowa nowego pasa startowego na lotnisku - są szacowane na poziomie 13 mld zł.
Jakie korzyści?
Sroka przekonywała, że organizacja igrzysk przyniesie regionowi korzyści wizerunkowe, finansowe i przyśpieszy jego rozwój. Wzmocni też wizerunek Krakowa, przyczyni się do wzrostu ruchu turystycznego, rozwoju sportów zimowych i przyśpieszenia inwestycji infrastrukturalnych. Wiceprezydent powiedziała, że według szacunków agencji medioznawczych wartość pakietu promocyjnego, który będzie towarzyszył ZIO 2022 wyniesie ok. 30 mld zł (to ponad 50 tys. godzin transmisji telewizyjnych i radiowych, artykuły prasowe i internetowe).
Autor: //bgr/kwoj / Źródło: PAP