Konflikt na linii Madryt-Buenos Aires przybiera coraz bardziej niepokojące rozmiary. Zaczęło się 16 kwietnia, kiedy prezydent Argentyny Cristina Fernander de Kirchner zapowiedziała podpisanie ustawy nacjonalizującej spółkę YPF, kontrolowaną przez hiszpańskie przedsiębiorstwo Repsol. YPF zapewnia hiszpańskiemu koncernowi jedną piątą całości zysków oraz połowę produkowanej ropy. Decyzja o nacjonalizacji YPF ma przywrócić Argentynie kontrolę nad złożami ropy.
Władze Argentyny twierdzą, że chcą znacjonalizować YPF, by zapewnić sobie niezależność w branży naftowej. Ale to nie jedyny powód. Beunos Aires zarzuca koncernowi, że zaniedbuje inwestycje w złoża, co miało doprowadzić do spadku wydobycia ropy i gazu w Argentynie.
W 2011 roku Argentyna miała 3 mld dol. ujemnego salda w handlu zagranicznym ropą i gazem. Oskarżany koncern YPF w ostatnich tygodniach stracił 16 koncesji naftowych w kilku prowincjach.
"Będziemy odzyskiwać"
Ustawa wysłana do argentyńskiego Senatu przewiduje, że rząd przejmie 51 proc. akcji YPF, a 49 proc. przypadnie prowincjom, w których prowadzi się wydobycie ropy naftowej. Prezydent Argentyny mówi jednak: "Nie będziemy nacjonalizować, będziemy odzyskiwać". Podkreśliła, że spółka będzie nadal funkcjonować jako spółka akcyjna kierowana przez profesjonalnych dyrektorów.
Hiszpania "udzieli odpowiedzi"
Przeciwko decyzji Beunos Aires protestuje Hiszpania. Hiszpański minister przemysłu Jose Manuel Soria powiedział, że rozważa działania dyplomatyczne i handlowe.
Prezes Respol-YPF Antoni Brufau domagał się dialogu w tej sprawie. - Musimy rozmawiać, rozmawiać, nic nie narzucać, czy używać retoryki - powiedział.
Prezydent nie ulegnie groźbom. Tu się rządzi krajem, a nie handluje pietruszką. Wszystkie firmy tu obecne, nawet jeśli ich akcjonariat jest zagraniczny, są przedsiębiorstwami argentyńskimi. prezydent Argentyny Cristina Kirchner
- Prezydent nie ulegnie groźbom - odpowiada Kirchner. - Tu się rządzi krajem, a nie handluje pietruszką. Wszystkie firmy tu obecne, nawet jeśli ich akcjonariat jest zagraniczny, są przedsiębiorstwami argentyńskimi.
Spadki na giełdzie
Po ogłoszeniu, że rząd zamierza wywłaszczyć 51 proc. udziałów w firmie, na giełdzie w Buenos Aires zawieszono handel akcjami YPF. Agencja ratingowa Fitch ogłosiła wczoraj, że może obniżyć ocenę wiarygodności kredytowej hiszpańskiego koncernu. Z kolei agencja Moody 's obniżyła rating zadłużenia przedsiębiorstwa do B3 z BA3, zapowiadając, że możliwe jest dalsze jego obniżenie.
Analitycy krytycznie o nacjonalizacji
Zdaniem analityka Michaela Hendersona zajmującego się rynkami rozwijającymi się, argentyńskie posunięcie będzie miało dla Argentyny negatywne konsekwencje: "Negatywnie wpłynie na perspektywy inwestycji długoterminowych i może stać się początkiem wycofywania z Argentyny zagranicznych operatorów w innych sektorach".
Irene Himona z Societe Generale w Londynie uważa, że "wywłaszczenie może znaczyć wszystko (...). Musimy zobaczyć więcej szczegółów, zanim określimy wpływ tego na Repsol".
Repsol jest liderem na rynku paliw w Argentynie. Jego filia YPF (Yacimientos Petroliferos Fiscales), sprywatyzowana w latach 90., kontroluje 52 proc. argentyńskich zdolności rafineryjnych i posiada sieć 1 stacji benzynowych.
Źródło: BBC News, PAP, TVN CNBC
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC