Specjalne dopłaty na budowę stadionów na Euro 2012 od każdej gry hazardowej - taki zapis wprowadza opracowany przez resort finansów projekt nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych. Gracze już "na wejściu" stracą 10 procent pieniędzy.
O dopłatach do stadionów mówi "Gazecie Prawnej" wiceminister finansów Jacek Kapica. Jak mówi, kwestia dopłat została wprowadzona do projektu na wniosek ministra sportu, po tym jak szef resortu finansów oświadczył, że w budżecie brakuje pieniędzy na te cele. Dopłaty mają być wprowadzone czasowo, do roku 2015. Ten okres wynika z potrzeby sfinansowania zobowiązań związanych z Euro 2012.
Projekt przewiduje dopłaty 10 proc. od wartości uczestnictwa w grze. - Możemy to zobrazować w taki sposób: ktoś wrzuca do automatu 10 zł, a dostaje 90 kredytów. Podobnie w kasynach: wymienia 100 zł, a dostaje 90 żetonów - mówi Jacek Kapica.
"I tak nie zauważą"
Rozmówca "Gazety Prawnej" twierdzi, że nie powinno to osłabić zainteresowania grami hazardowymi, a na pewno wspomoże organizację Euro 2012.
- Uczestnicy grają dla przyjemności, chęci wygranej i nie zwrócą uwagi na 10-procentowe obciążenie. Zwłaszcza, że nie będzie ono miało charakteru podwyżki, lecz zmniejszenia udziału w grze. Poza tym gracze w gry hazardowe w kasynach czy na automatach nie bardzo mają alternatywę dla zaspokojenia swoich przyjemności - tłumaczy wiceminister.
Źródło: Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu