Chociaż nie do końca wiadomo, czy pochodzi z Meksyku, to wiadomo jakie straty przyniesie temu krajowi. - Grypa A/H1N1 będzie kosztować gospodarkę 2,3 mld dolarów - poinformował meksykański minister finansów Agustin Castens. Dodał, że PKB może spaść w granicach 0,3-0,5 proc.
Wirus grypy A/H1N1, zwanej też świńską grypą, został wykryty najpierw w Meksyku, gdzie według ministerstwa zdrowia potwierdzono 840 przypadków tej choroby i 26 zgonów z jej powodu. Ostatnio trwają jednak dyskusje, czy śmiertelna choroba nie zrodziła się na amerykańskich fermach hodowlanych. Ciężar jej kosztów wziął jednak na siebie przede wszystkim Meksyk.
Rząd pokryje odpływ turystów
Aby złagodzić trochę skutki choroby dla gospodarki meksykański rząd zamierza wesprzeć kwotą 1,3 mld dolarów drobny biznes i przemysł turystyczny - dwa sektory, które najbardziej ucierpiały wskutek epidemii świńskiej grypy. Obniżone zostaną składki na ubezpieczenie zdrowotne i zmniejszone podatki. Obniżkami objęte będą m.in. linie lotnicze i turystyczne statki pasażerskie.
Turystyka stanowi znaczącą część meksykańskiej gospodarki. Nowa grypa spowodowała, że meksykańskie hotele mają o wiele mniej gości, odwołano też wiele rejsów samolotowych.
Źródło: PAP