- Te odwierty są coraz bardziej obiecujące, szczególnie na Pomorzu. Jesteśmy dość blisko takiego odwiertu, który miałby wydajność komercyjną - powiedział w środę w TVN24 Biznes i Świat minister środowiska Maciej Grabowski. We wtorek rząd przyjął projekty ustaw dot. wydobycia gazu z łupków.
Dobry potencjał
Według ministra Grabowskiego "gaz w Polsce jest, to nie tylko nasze informacje". - Firmy borykają się z wydobyciem, bo każde złoże jest inne. W Polsce struktury geologiczne są inne niż te, które znają firmy ze Stanów Zjednoczonych i z Kanady, więc muszą dostosować swoje podejście - ocenił Grabowski.
Jego zdaniem istniejące w Polsce "odwierty są coraz bardziej obiecujące, szczególnie na Pomorzu". - Jesteśmy dość blisko takiego odwiertu, który miałby wydajność komercyjną. To nie zależy wyłącznie od inwestora, tym bardziej nie zależy od ministra środowiska. Ale patrząc na poziomy na odwiertach , jest duża szansa, że taki odwiert może być osiągnięty - zaznaczył minister.
Maciej Grabowski podkreślił jednak, że "rząd nie bazuje wyłącznie na jednym źródle - gazie łupkowym" myśląc o zabezpieczeniu energetycznym Polski. - Mamy gaz konwencjonalny, który zapewnia około 1/3 naszego zapotrzebowania. Terminale to jeszcze inny problem i narzędzie. W tej chwili oddajemy reversy na gazociągach z Niemcami i Czechami - powiedział.
Czy gaz będzie tańszy dzięki łupkom? - Polska jest częścią Unii Europejskiej. Mamy dyrektywę gazową, która zapewnia, że docelowo będzie liberalizacja rynku gazu. To wpływa również na to, że cena rzędu 100 dolarów za tysiąc metrów prawdopodobnie nie jest do osiągnięcia w Polsce. Natomiast potencjał do obniżki cen gazu w Polsce na pewno będzie - poinformował Grabowski.
Jasny sygnał
Jak podkreślił w TVN24 Biznes i Świat Paweł Poprawa z Instytutu Studiów Energetycznych, przyjęte przez rząd przepisy to "sygnał dla przemysłu, że rząd stara się wesprzeć wysiłki inwestorów". - Przepisy zaproponowane są w wersji uwzględniającej główne postulaty firm aktywnych w Polsce, zatem na pewno przyczyni się do zwiększenia aktywności. Nie możemy oczekiwać, że dokona przełomu - zaznaczył. Poprawa podkreślił, że pomimo rozwoju wydobycia gazu z łupków w Europie "nie może oczekiwać gazu w tak niskich cenach jak amerykański z tego powodu, że koszty wierceń, serwisu i całego przemysłu, który wydobywa gaz łupkowy, są w Europie wyższe".
Jeszcze kilka lat
Szansą na dywersyfikację europejskiego rynku gazu byłyby dostawy ze Stanów Zjednoczonych. Na razie są one wstrzymane. Być może w przyszłości to się zmieni. Analityk domu maklerskiego mBanku Kamil Maliszewski podkreślił w TVN24 Biznes i Świat, że "w najbliższym czasie szansa na to jest raczej nikła, ale pojawiają się już pewne głosy". - To będzie sprawa rozłożona na najbliższe lata również z uwagi na czynniki fundamentalne, czyli zmiany w wydobyciu na rynku. (…) Technicznie ten eksport mógłby nastąpić po 2015 roku. Infrastruktura w Stanach Zjednoczonych nie jest jeszcze gotowa. Tych gazoportów nie jest wiele. Trzeba je wybudować - powiedział Maliszewski.
Autor: mn/klim/ / Źródło: tvn24bis.pl, TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat