Wzrost gospodarczy Chin przyśpieszył i wyniósł w trzecim kwartale 7,8 proc. - głoszą oficjalne dane opublikowane w piątek. Widoczne od 2012 roku spowonienie gospodarcze, tej drugiej co do wielkości gospodarki świata, wciąż budzi poważne zaniepokojenie ekonomistów.
Ożywienie nastąpiło po szczególnie niepokojącym kwartale, gdy chińska gospodarka wzrosła tylko o 7,5 proc. - najmniejszą wartość od blisko 13 lat.
Poprawa sytuacji była częściowo pochodną "mini pakietu pomocowego", bowiem rząd pompował pieniądze w gospodarkę poprzez zwiększenie wydatków na budowę kolei oraz mieszkań i inne publiczne inwestycje.
"Fundamenty chińskiej gospodarki są zdrowe"
7 października podczas szczytu organizacji Współpracy Ekonomicznej Azji i Pacyfiku (APEC) na Bali prezydent Chin Xi Jinping powiedział, że
przebiega łagodnie i jest kontrolowane. - Fundamenty chińskiej gospodarki są zdrowe, wzrost PKB i inne wskaźniki ekonomiczne mieszczą się w przewidywanych widełkach - zapewniał Xi, podkreślając, że spowolnienie gospodarcze jest wynikiem inicjatyw chińskich władz.
Gwałtowne spowolnienie Chin miałoby złe reperkusje zarówno dla krajów regionu, jak i globalnej gospodarki. Wzrost gospodarczy Państwa Środka, który w 2011 roku wyniósł 9,3 proc., zmalał w roku ubiegłym do 7,7 proc., a w pierwszym kwartale roku bieżącego wyniósł 7,6 proc.
Zmiana modelu
Model gospodarczy, na którym opierały się Chiny, czyli intensywny rozwój sektora budowlanego, inwestowanie w przemysł ciężki oraz traktowanie eksportu jako głównego koła zamachowego gospodarki, musi zostać zreformowany. Należy go w większym stopniu oprzeć na konsumpcji wewnętrznej oraz sektorach przemysłu o większej wartości dodanej - rekomendowali od lat eksperci.
Pekin usiłował więc przestawić gospodarkę i częściowo wyhamować jej szybki wzrost, ale nagły i silny spadek światowego popytu na chińskie towary zmusił rząd do tymczasowego odłożenia schładzania gospodarki i podjęcia kroków, które podtrzymałyby wzrost i zapobiegły utracie miejsc pracy.
Zważywszy jednak na niepewne rokowania dla światowej gospodarki i obawy związane z możliwą techniczną niewypłacalnością USA, która może nastąpić na początku przyszłego roku, szanse na utrzymanie dobrego tempa wzrostu Chin w czwartym kwartale są znikome - zauważa japońska agencja informacyjna Kyodo.
Autor: dln//bgr / Źródło: PAP