Niemal wszyscy uczestniczący w referendum górnicy jastrzębskiej Spółki Węglowej opowiedzieli sie za strajkiem, jeśli zarząd firmy nie spełni płacowych żądań. Według organizatorów w referendum uczestniczyło 75 proc. górników firmy, a za strajkiem opowiedziało się 98 procent z głosujących.
Wyniki odbywającego się we wtorek w kopalniach JSW referendum strajkowego przedstawił w środę przewodniczący "Solidarności" z kopalni "Zofiówka" Roman Brudziński. Według niego, spośród ponad 17 tys. górników JSW, którzy w dniu referendum byli w pracy, w głosowaniu wzięło udział ponad 13 tys. Frekwencja wyniosła więc około 75 proc.
- Za przeprowadzeniem akcji strajkowej opowiedziało się 12 759 osób, przeciwko było 265 pracowników, pięć głosów było nieważnych - powiedział Brudziński.
Referendum było wynikiem braku porozumienia w sprawie podwyżek oczekiwanych przez związki. Zarząd JSW odmówił podwyższenia tegorocznego wskaźnika wynagrodzeń powyżej 12 proc., wskazując że już wcześniejsze ustalenia zakładają tegoroczny wzrost płac w spółce średnio o 640 zł. Zaoferował górnikom wypłatę premii średnio po 1 tys. zł w październiku, a w grudniu przekazanie bonów o tej samej wartości - w razie utrzymania założonego wydobycia.
Związki argumentują, że jej przychody w pierwszym półroczu były wyższe od zakładanych o 300 mln zł. Jeszcze w środę w południe ma się rozpocząć kolejna tura rozmów pomiędzy zarządem JSW a związkowcami. Obie strony liczą, że uda się doprowadzić do kompromisu i zażegnać groźbę strajku. Jeśli do porozumienia nie dojdzie, związkowcy zapowiadają strajk ostrzegawczy w przyszłym tygodniu.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24