Goldman Sachs będzie musiał zapłacić gigantyczną kwotę w sprawie o dyskryminację

Jak podaje BBC w ramach umowy Goldman będzie współpracował z zewnętrznymi ekspertami w celu przeanalizowania wzorców płac i metod awansu.

- Byłam dumna, że ​​mogłam wspierać tę sprawę bez wahania przez prawie ostatnie 13 lat i wierzę, że ta ugoda pomoże kobietom, o których myślałam, rozpoczynając walkę – powiedziała Shanna Orlich, jedna z kobiet, które jako pierwsze złożyły skargę prawną.

Pierwsze kobiety wystąpiły ze skargą przeciwko Goldman Sachs w 2010 roku skarżąc się, że panuje tam kultura pracy "klubu dla chłopców", która utrudnia im awans. 

Sprawa ta dała wgląd w wewnętrzne funkcjonowanie banku, który został oskarżony o płacenie kobietom na stanowisku wiceprezesa o 20 proc. mniej niż ich kolegom. Do tego bank miał tolerować przypadki molestowania seksualnego.

Goldman Sachs poinformował, że chce zwiększyć liczbę kobiet na wyższych stanowiskach, dążąc do tego, aby kobiety stanowiły 40 proc. wiceprezesów do 2025 r. Obecnie około 29 proc. wspólników i dyrektorów zarządzających w banku to kobiety.

- Po ponad dekadzie energicznych sporów sądowych obie strony zgodziły się rozwiązać tę sprawę – powiedziała Jacqueline Arthur, globalna szefowa ds. zarządzania kapitałem ludzkim w Goldman Sachs. Dodała, że bank dopełnia starań w celu "zapewnienia zróżnicowanego i inkluzywnego miejsca pracy dla wszystkich jego pracowników".

Na podstawie ugody kobiety, które pracowały w dziale bankowości inwestycyjnej, zarządzania inwestycjami lub papierów wartościowych banku w Stanach Zjednoczonych od 2002 r., mogą kwalifikować się do otrzymania części pieniędzy.

Oskarżenia o dyskryminację płacową kobiet są powszechne, zwłaszcza w branżach takich jak finanse i technologie. W ubiegłym roku Google zapłaciło 118 mln dolarów za rozstrzygnięcie roszczeń wniesionych przez 15 tys. kobiet, zaś Riot Games, producent gier wideo, w 2021 r. zgodził się na ugodę w wysokości 100 mln dolarów w pozwie z udziałem około 2300 kobiet.

Jak podaje BBC w Wielkiej Brytanii, gdzie Goldman ma obowiązek raportowania rządowi wynagrodzeń według płci, przeciętny mężczyzna w firmie zarabiał więcej niż przeciętna kobieta o co najmniej 20 proc. To znacznie więcej niż średnia różnica w kraju, która wynosi 9,4 proc. Liczby te nie uwzględniają różnic w pozycji lub randze.