Mam nadzieję, że Narodowy Bank Polski lada moment podpisze umowę z bankiem centralnym Szwajcarii, dzięki czemu rynek międzybankowy zostanie zasilony we franki szwajcarskie - powiedział w "Sygnałach Dnia" prezes NBP Sławomir Skrzypek.
Lada moment będę mógł to ogłosić - dodał w audycji radiowej Sławomir Skrzypek zapytany, czy na rynku pojawią się franki dzięki umowie z bankiem szwajcarskim.
W zeszły poniedziałek Skrzypek zapowiadał, że do podpisania umów powinno dojść w ciągu siedmiu dni. Z kolei wiceprezes NBP Piotr Wiesiołek ogłosił jeszcze w październiku, że bank wprowadzi w najbliższym czasie transakcje swap na franki szwajcarskie. NBP był wówczas w trakcie negocjacji dotyczących linii kredytowej, związanej z tym przedsięwzięciem.
Kiedy euro?
Skrzypek odniósł się po raz kolejny do daty wprowadzenia euro. - Chciałbym zwrócić uwagę, że wymieniłem datę 2012 jako pierwszy. To technicznie realny termin. I w dalszym ciągu to podtrzymuję - powiedział prezes NBP.
Gość "Sygnałów Dnia": odniósł się także do słów komisarza ds. gospodarczych i walutowych Joaquina Almunii, który powiedział, że po wejściu Słowacji do euro co najmniej dwa lata Unia musi poczekać na dalsze rozszerzenie.
- To nie jest tylko sprawa ogłoszenia terminu, ale ogromna praca, która jest do wykonania - powiedział Skrzypek. - Chciałbym przypomnieć, że rząd Słowacji zanim wszedł do ERM2, już kilka lat wcześniej dysponował strategią na rzecz zmiany waluty własnej, przyjęcia waluty wspólnej. Wielka Brytania, która nie wiadomo kiedy przystąpi do euro, pełną dokumentację ma. My jesteśmy na początku tej drogi - dodał.
Źródło: Polskie Radio, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24