Francuska policja będzie używała do obserwacji dronów - zdalnie sterowanych statków latających mogących z powietrza filmować wydarzenia na ziemi. Wyposażenie policji w te urządzenia ma kosztować ponad 100 mln euro, ale projekt wywołuje liczne kontrowersje. I to nie tylko natury finansowej.
Przedsięwzięcie jest w fazie prób, które odbywają się w ośrodku szkoleniowym żandarmerii w Dordogne. Przyglądał się im minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve. Drony wykorzystywane w ćwiczeniach osiągały wysokość 3 tys. m i mogły poruszać się w powietrzu przez dwie godziny.
Co z prywatnością?
Głównym celem ćwiczeń było przetestowanie możliwości wykorzystania takiego sprzętu w przypadku kontrolowania lub rozpędzania manifestacji. Mogą być także stosowane w akcjach odbijania zakładników.
W ubiegłym miesiącu drony testowano w czasie drugoligowego meczu piłkarskiego, aby sprawdzić, czy będą pomocne w utrzymywaniu porządku w trakcie spotkań podwyższonego ryzyka, takich jak mecze Olympique’u Marsylia i Paris St. Germain, których kibice, delikatnie mówiąc, za sobą nie przepadają.
Wątpliwości wzbudza jednak sprawa bezpieczeństwa lotów bezzałogowców oraz kwestia ewentualnego naruszania prywatności obywateli.
Autor: ToL / Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia