W ciągu kilku miesięcy koncern SPI ma zakończyć pracę nad internetową biblioteką filmową wideo na żądanie - donosi "Presserwis". Filmy mają być dostępne za darmo, ale w zamian widzowie będą musieli obejrzeć reklamy, czyli tak jak w telewizji. - To ucieczka do przodu – uważa prezes SPI International Polska Piotr Reisch.
SPI International Polska zamiesza wprowadzić usługę w kilkunastu krajach, w tym w Polsce. Na początek zostanie udostępnionych ponad 100 filmów. Firma w zakresie wideo na żądanie współpracuje z polskimi operatorami, m.in. siecią kablową Multimedia Polska.
Obejrzysz reklamy i masz
Internetową bibliotekę wideo na żądanie – Tvscreen.pl – na początku br. uruchomiła wrocławska spółka Digital Partners. Jednak w jej ofercie filmy oglądać można tylko po uiszczeniu opłaty.
W SPI ma być za darmo. Trzeba będzie tylko obejrzeć reklamę. Spółka liczy, że to niewielka cena, z obejrzenie filmu w dobrej jakości bez dokopywania się do niego w sieci i to nielegalnie. - Wielu internautów i tak ściąga filmy nielegalnie z internetu. Teraz będzie je można oglądać legalnie – mówi Reisch.
Źródło: Presserwis
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu