Wejście do mechanizmu węża walutowego ERM2 powinno nastąpić wtedy, gdy będzie perspektywa spełnienia w ciągu 2 lat wszystkich kryteriów z Maastricht - stwierdza na antenie TVN CNBC Biznes członek Rady Polityki Pieniężnej Dariusz Filar. Jego zdaniem, kryterium inflacyjne spełnimy najwcześniej za trzy lata.
- Do końca tego roku sytuacja będzie jeszcze się pogarszać, to znaczy będziemy coraz bardziej oddalać się kryterium w dół. U nas po prostu inflacja spada wolniej niż w Europie. W 2010 nie będziemy kryterium spełniać. Być może pojawi się szansa w 2011, ale to już będzie zależało od niełatwych decyzji kolejnej Rady Polityki Pieniężnej - mówił prof. Filar w rozmowie z dziennikarzem TVN CNBC Biznes.
Jednocześnie stwierdził, że osobiście jest przeciwnikiem wskazywania "sztywnych dat wejścia do ERM2 i strefy euro". - Jestem zwolennikiem mówienia, że do ERM2, a później do Europejskiej Unii Monetarnej wejdziemy wtedy, gdy z dużym prawdopodobieństwem uda nam się stwierdzić, że w ciągu dwóch lat spełnimy kryteria - powiedział Dariusz Filar.
W środę wiceminister finansów i pełnomocnik rządu ds. euro Ludwik Kotecki poinformował, że rezygnuje z 2012 roku jako daty przyjęcia wspólnej waluty. Nie ma bowiem szans, byśmy spełniali za 3 lata kryterium fiskalne.
Mechanizm ERM2, zwany wężem walutowym lub przedsionkiem euro, jest dwuletnim okresem poprzedzającym przyjęcie wspólnej waluty, w czasie którego kurs krajowej waluty nie może wahać się o więcej niż +/- 15 procent.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES