Historia pokazuje, że internetowe przejęcie na kwotę powyżej 10 mld dolarów wcale nie musi być opłacalne. Po tym, jak Facebook kupił WhatsApp za 19 mld dolarów, inwestorzy wywindowali akcje popularnego serwisu społecznościowego do rekordowych poziomów. Pojawiają się jednak głosy, że w tym przejęciu o to właśnie chodziło. I o wyeliminowanie potencjalnego konkurenta też.
To była największa transakcja od ponad dekady, poza nią jedynie w historii mediów było pięć tego typu transakcji - wynika z danych zebranych przez Agencja Bloomberg. Dzięki temu ta transakcja warta jest prawie tyle samo, co fuzja AOL z Time Warner oraz połączenie Terra Network z Lycos, które później przyniosły wielomiliardowe odpisy zysków.
Różnie bywało
Historia dużych transakcji w branży internetowej zapisana jest przez nabywców, którzy zapłacili krocie za konkurencyjne firmy warte o wiele mniej. Często decyzje o takich operacjach podejmowano tylko po to, żeby skasować konkurencję.
Mark Zuckerberg ogłosił, że Whats App jest warte więcej niż 19 mld dolarów. Jednak jak podkreślają analitycy, taki komunikat miał na celu uzasadnić inwestycję dokonaną przez największy na świecie portal społecznościowy.
Wielu inwestorów zareagowało pozytywnie na ofertę Facebooka, którego akcje na giełdzie osiągnęły rekordowy poziom. Jednak żaden z ponad 50 analityków ankietowanych przez Bloomberga nie rekomendował sprzedaży akcji Facebooka.
Wielkie przejęcia
Najnowszy nabytek Facebooka jest największą transakcją od czasu wartej 124 mld dolarów fuzji Time Warne z AOL w 2001 roku. Dwa lata później zyski z fuzji wyniosły ponad 45 mld dolarów. W 2000 roku VeriSign kupił Network Solutions z 15,3 mld starając się rozwinąć działalność. Trzy lata po przejęciu firma została sprzedana za ok. 100 mln dolarów. Wszystko przez załamanie wzrostu. Podobnie było z Terra Networks i Lycos.
Zuckerberg podkreślił, że samo zarabianie pieniędzy z aplikacji WhatsApp nie będzie priorytetem i że reklama, główne źródło zarobku Facebooka, nie zdominuje serwisu WhatsApp.
- To bardzo kosztowny zakup, który może być uzasadniony tylko względami strategicznymi, ponieważ są jeszcze inne możliwości usunięcia konkurenta z branży - podkreśla Lex van Dam, zarządzający funduszem w Hampstead Capital LLP w Londynie. - Cena jest niespotykana, ale jest to bardzo sprytne posunięcie Zuckerberga. Myślę, że ma on na celu zakup każdego nowego serwisu, który ma potencjał zdetronizowania Facebooka z pozycji lidera - dodaje Eric Jackson, prezes Ironfire Capital.
Analitycy podkreślają, że w przypadku WhatsApp ryzyko transakcji polega na tym, że firma ta może nie wzrosnąć do takiego stopnia, jak oczekuje Zuckerberg. Ostatnio szef WhatsApp zapowiedział, że aplikacja już wkrótce umożliwi też rozmowy głosowe, a nie tylko wymianę wiadomości.
Zakup roku?
WhatsApp to aplikacja na urządzenia mobilne, która w łatwy sposób pozwala wysyłać krótkie wiadomości, zdjęcia i filmy. Można ją pobrać za darmo. Darmowy jest też pierwszy rok użytkowania. Później za korzystanie z aplikacji trzeba zapłacić 99 centów za każde kolejne 12 miesięcy. Co ważne w aplikacji nie ma reklam.
Facebook kupił WhatsApp w połowie lutego, za 19 mld dolarów. Założyciel Facebooka Mark Zuckerberg podkreślił podczas targów w Barcelonie, że WhatsApp była warta "więcej niż 19 mld". Dodał, że pasuje ona "idealnie" do Facebooka. - To najbardziej wciągająca aplikacja na telefon, jaką kiedykolwiek widziałem. To jest droga do połączenie miliarda ludzi - dodał.
Autor: mn//gry / Źródło: Bloomberg News