- Jeśli chodzi o datę wstąpienia Polski do strefy euro to jest w tej chwili bezprzedmiotowa dyskusja. Z jednej strony to strefa euro musi się naprawić, a z drugiej my musimy podjąć kolejne działania - przede wszystkim zmniejszyć deficyt, żeby spełnić kryteria z Maastricht - powiedział w TVN24 wiceminister finansów Ludwik Kotecki odpowiedzialny za przygotowanie naszego kraju do przyjęcia wspólnej waluty.
Wiceminister podkreślił, że w tej chwili na światowych rynkach panuje wielka niepewność, a złoty jest traktowana jak waluta kraju rozwijającego się.
- Nasza waluta nie jest w tej chwili traktowana jak dolar. Inwestorzy nie wiedzą, jakie będą kolejne posunięcia na rynku, więc na wszelki wypadek wychodzą z takich obszarów walutowych, gdzie wiadomo, że jeśli będzie jakiś wstrząs to nastąpi ucieczka do dolara i euro - powiedział Kotecki.
Grecja poza strefą?
Wiceminister powiedział także, że "coraz bardziej realny" jest scenariusz wyjścia Grecji ze strefy euro. - Decyzje będą podejmowane przede wszystkim przez kraje strefy euro. Jednak ewentualne usunięcie Grecji z eurostrefy powinno się dokonać w taki sposób, żeby nie zarażała ona innych krajów - stwierdził Kotecki.
Tymczasem w Grecji rozpoczęły się w poniedziałek kolejna strajki. Tym razem protestują taksówkarze i urzędnicy skarbowi. Strajk jest protestem przeciwko oszczędnościom i reformom wprowadzanym przez rząd, które mają zapewnić wypłacalność kraju. Urzędnicy skarbowi są w szczególności niezadowoleni ze zmniejszenia ich premii, a taksówkarze sprzeciwiają się zniesieniu restrykcyjnych przepisów dotyczących wydawania licencji.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24