Niektóre polskie produkty są już najdroższe w Europie, więc eksperci pocieszają: drożej nie będzie. A niektóre produkty nawet stanieją.
Do tej pory ceny rosły jak szalone głównie dlatego, że drożała żywność i paliwa. - Rynek żywnościowy w tym roku z całą pewnością nie będzie czynnikiem napędzającym inflację - powiedziała TVN CNBC Biznes Jadwiga Seremak z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. - A wręcz odwrotnie - dodała.
Zboże i nabiał tańsze
Dobre zbiory zbóż na świecie, przy słabszych w Polsce, spowodują w nadchodzącym w sezonie 2008/09 spadek cen w stosunku do poprzedniego sezonu.
Zdaniem Agencji Rynku Rolnego, duża niepewność co do poziomu tegorocznych zbiorów powoduje, że prognozowanie cen zbóż w okresie przedżniwnym jest szczególnie trudne i może być obarczone istotnym błędem. - Ceny zbóż będą kształtowały się poniżej poziomu z analogicznych miesięcy sezonu 2007/2008, ale będą wyższe niż w latach wcześniejszych - napisano w raporcie.
- W przypadku uzyskania zbiorów większych od założonych, spadek cen zbóż będzie prawdopodobnie większy, ale ze względu na niski stan zapasów utrzymają się one na stosunkowo wysokim poziomie - dodają eksperci.
Wieprzowina i wołowina jeszcze zdrożeją
Spadek pogłowia trzody chlewnej doprowadzi do wzrostu cen wieprzowiny i wyższych cen bydła - ocenia Agencja Rynku Rolnego.
Spadek podaży wieprzowiny na rynku krajowym i unijnym, przy utrzymującym się deficycie wołowiny w państwach UE, może stymulować wzrost popytu na wołowinę i jej ceny w kraju będą wyższe niż w tym samym okresie 2007 roku.
lad ram
Źródło: PAP, tvn24.pl