Ryzyko deflacji w strefie euro wydaje się zażegnane, nawet jeśli inflacja pozostaje zbyt niska - ocenił Christian Noyer, szef Banku Francji i członek Europejskiego Banku Centralnego. Ostrzegł jendak rządy strefy euro przed rezygnacją z obniżania deficytów, w celu pobudzania wzrostu gospodarczego.
Podczas konferencji we francuskim mieście Aix-en-Provence Noyer odniósł się do polityki monetarnej i niedawnej decyzji EBC.
W czwartek Europejski Bank Centralny zdecydował o pozostawieniu stóp procentowych na poziomie z czerwca. Stopa referencyjna wynosi nadal 0,15 proc., stopa depozytowa -0,10 proc., a stopa kredytu 0,40 proc.
Ceny nie chcą rosnąć
Zdaniem Noyera to paradoks, gdy mimo takiej polityki europejskiego banku, inflacja wciąż nie chce rosnąć. - Nawet jeśli wydaje się, że uniknęliśmy deflacji w strefie euro, to wzrost cen nadal jest zbyt niski - ocenił członek EBC. Jednocześnie ostrzegł państwa członkowskie przed rezygnacją z redukcji deficytów budżetowych, by pobudzić wzrost. - Żaden kraj nie ma dziś wystarczającej wiarygodności, by realizować strategię finansowania infrastruktury przez znaczny wzrost zadłużenia - powiedział Noyer.
- Dziesięciolecia utrzymywania deficytów stworzyły głęboki sceptycyzm. Aktualna równowaga jest krucha i jakiekolwiek znaczące odchylenie od bieżącego kursu budżetowego prawdopodobnie skutkowałoby zwiększeniem kosztów zewnętrznego finansowania - dodał.
Autor: rf,mn / Źródło: Bloomberg, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu