Resort skarbu zdecydował, że o prywatyzacji warszawskiej giełdy będzie rozmawiać ze wszystkimi czterema chętnymi do jej zakupu: Deutsche Boerse, London Stock Exchange, Nasdaq OMX, NYSE Euronext. Wszyscy teraz będą mogli przejrzeć księgi GPW, czyli dokonać tzw. due dilligence.
"Po szczegółowej ocenie merytorycznej Ministerstwo Skarbu Państwa zdecydowało zaprosić do kolejnego etapu tego procesu wszystkie cztery zagraniczne giełdy" - napisano w komunikacie resortu skarbu.
Ministerstwo zdecydowało, że Deutsche Boerse, London Stock Exchange, Nasdaq OMX, NYSE Euronext zostaną dopuszczeni do przeprowadzenia badania prawno-finansowego giełdy. W trakcie tzw. due dilligence potencjalni inwestorzy będą mogli zapoznać się z dokumentami prawnymi i finansowymi spółki, spotkać się z zarządem GPW i zadawać mu pytania.
Zdaniem prezesa GPW Ludwika Sobolewskiego fakt, iż cztery największe światowe giełdy znalazły się na krótkiej liście świadczy o tym, że każda z nich wyraziła poważne zainteresowanie naszym rynkiem.
- Potwierdza to nasze własne przekonanie, że GPW jest obecnie rynkiem o wymiarze europejskim, mającym już obecnie pozycję regionalnego lidera i ogromny potencjał dalszego wzrostu - powiedział PAP Sobolewski.
Resort stwierdza, że wiążące oferty kupna akcji GPW powinny zostać złożone we wrześniu br. i spodziewa się, że zakończenie pierwszego etapu prywatyzacji GPW nastąpi przed końcem tego roku. Do tego czasu sprzedanych ma zostać do 73,82 proc. akcji GPW, jednak nie mniej niż 51 proc. akcji.
Sprzedaż pozostałych 25 proc. + 1 akcja ma nastąpić w ciągu następnych 2-3 lat. MSP dopuszcza także sprzedaż do 22,82 proc. akcji członkom giełdy, którzy zostaną zaproszeni do złożenia oferty na co najmniej 0,5 proc. lecz nie więcej niż na 10 proc. akcji przez jeden podmiot.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn.24pl / Artur Tarkowski