W marcu chiński tankowiec wziął w Iranie ładunek ropy naftowej, po raz pierwszy od czasu, gdy sankcje Unii Europejskiej nałożone na Teheran w lipcu ubiegłego roku położyły kres możliwości ubezpieczania takich przewozów.
Z danych dotyczących przewozów morskich wynika, że chiński supertankowiec Yuan Yang Hu, mogący przewozić do 2 milionów baryłek ropy, w dniach 20-21 marca stał w porcie na irańskiej wyspie Chark, a obecnie płynie do Chin. Statek należy do Dalian Ocean - filii państwowej firmy żeglugowej China Ocean Shipping Company (COSCO).
Agencja Reutera odnotowuje, że nie wiadomo na razie, jak rozwiązano kwestię ubezpieczenia tego rejsu. Według przedstawiciela branży ubezpieczeniowej, który zastrzegł sobie anonimowość, ubezpieczenie i reasekurację tankowca załatwiono w Chinach. Szczegóły nie są jednak znane. Nie mogąc znaleźć ubezpieczycieli dla swoich statków z powodu sankcji, w ciągu minionych dziewięciu miesięcy Chiny korzystały głównie z usług irańskiej firmy NITC, która dostarczała irańską ropę do chińskich rafinerii.
Przełom?
Jeśli Chiny wprowadziły system ubezpieczeniowy, umożliwiający ich statkom powrót do transportowania irańskiej ropy, chińskie rafinerie mogą znacznie zwiększyć jej import - przewiduje Reuters. Chiny są największym partnerem handlowym Iranu i największym nabywcą irańskiej ropy. W 2012 roku kupowały jej ok. 440 tys. baryłek dziennie. W ubiegłym roku Stany Zjednoczone i Unia Europejska nałożyły surowe sankcje na Iran, mające pozbawić ten kraj wpływów z ropy i zmusić go w ten sposób do wstrzymania programu atomowego. Zachód podejrzewa, że celem tego programu jest produkcja broni nuklearnej; władze w Teheranie twierdzą, że jest to program cywilny.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu