Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku są blisko najniższego poziomu od niemal 17 miesięcy. To reakcja na mocny wzrost zapasów surowca w USA - podają maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na listopad, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana na 87,56 USD, po zwyżce o 25 centów.
Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zwyżkuje o 21 centów do 91,59 USD za baryłkę.
Zapasy ropy naftowej w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu o 5,01 mln baryłek, czyli 1,4 proc., do 361,65 mln baryłek - poinformował w środę amerykański Departament Energii (DoE).
Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, wzrosły o 0,44 mln baryłek, czyli 0,3 proc. do 126,14 mln baryłek - podał DoE.
Zapasy rosną
DoE podał też, że zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 1,18 mln baryłek, czyli o 0,6 proc., do 209,67 mln baryłek.
Analitycy oceniali, że w ub. tygodniu zapasy ropy w USA wzrosły o 2 mln baryłek, paliw destylowanych spadły o 1,5 mln baryłek, a benzyny - spadły o 500 tys. baryłek. - Mamy dużą podaż ropy i mamy również spowolnienie w Europie i Chinach - mówi Jonathan Barratt, ekonomista Ayers Alliance Securities w Sydney. - Myślę, że w przypadku ropy WTI dno to 85 USD za baryłkę - dodaje.
W środę ropa na NYMEX w Nowym Jorku staniała o 1,54 USD do 87,31 USD za baryłkę. To najniższy poziom na zamknięciu handlu od kwietnia 2013 roku.
WTI staniała w tym roku na NYMEX o 11 proc.
Autor: //gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: shuterstock