W minionym roku ceny mieszkań na polskim rynku spadły - wynika z podsumowania Open Finance. Na nieszczęście sprzedających nieruchomości - wraz z cenami spadła też liczba nabywców. Powód? To przede wszystkim wynik małej dostępności kredytów hipotecznych w końcu 2008 roku, ale także oczekiwań kupujących, że ceny dalej będą spadać.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy największe, dwucyfrowe spadki cen nieruchomości odnotowano w Gdańsku i Krakowie. W grudniu za metr mieszkania w Gdańsku trzeba było zapłacić ponad 5,5 tys. zł - o ponad tysiąc zł, czyli 14 proc mniej niż w grudniu 2007 roku. Podobnie sytuacja wygląda w Krakowie. Tam za metr mieszkania trzeba zapłacić 5,8 tys. zł, czyli 16 procent mniej niż przed rokiem.
Tylko nieznaczne różnice w cenach można zaobserwować w Warszawie i we Wrocławiu. Za metr mieszkania w Warszawie trzeba zapłacić przeciętnie aż 8,5 tys. złotych - to około 0,6 proc. mniej niż przed rokiem. We Wrocławiu sprzedający żądają wciąż 6 tys. za metr kwadratowy mieszkania. Cena ta różni się zaledwie o niecałe 3 proc. od zeszłorocznej.
Wyjątkiem okazuje się Poznań: tam mieszkania zamiast stanieć - zdrożały. Na każdy metr kwadratowy wydamy tam ponad 6 tys. zł, co oznacza wzrost cen o 2,3 proc.
Zestawienie powstało na podstawie ceny transakcyjnych i przedstawia średnie z rzeczywiście zawieranych transakcji klientów Open Finance. Jak zauważają autorzy opracowania, znacząco różnią się one od cen wywoławczych: w Warszawie średnia cena transakcyjna jest nieco poniżej 8,5 tys. zł za metr, podczas gdy średnia cena ofertowa to 9,5 tys. zł.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES