Dane o ewidencji gruntów, uzbrojeniu terenu, sieciach transportowych, obszarach chronionych, rozmieszczeniu ludności, zasobach energetycznych mają być bezpłatnie udostępnione w internecie - zakłada projektu ustawy o infrastrukturze informacji przestrzennej. Potrzebę jej uchwalenia nakłada na nas unijne prawo.
- To kolejny krok do budowania społeczeństwa informacyjnego w Polsce - ocenił podczas debaty środowej debaty sejmowej poseł sprawozdawca komisji administracji i spraw wewnętrznych Józef Piotr Klim.
Szacowane koszty wprowadzenia ustawy to 650 mln zł przez 10 lat, z czego 310 mln zł będzie pochodziło z programów pomocowych UE. Samorządy będą miały czas do 2013 roku na przystosowanie się do wymogów ustawy i przejścia z tradycyjnych map na cyfrowe.
Klim przekonywał, że stworzenie w życie - infrastruktury informacji przestrzennej przyniesie liczne korzyści: różne ograny administracji publicznej nie będą zbierały tych samych danych, co przyniesie oszczędności, dostęp do informacji będzie bardziej przejrzysty i łatwiejszy, przez co zwiększy się konkurencyjność gospodarki.
W sieci od Bałtyku po Tatry
Ustawa ma być wprowadzona zgodnie z unijną dyrektywą z 2007 roku zobowiązującą państwa członkowskie do stworzenia baz danych, które będą bezpłatnie i powszechnie dostępne dla obywateli, przedsiębiorców, inwestorów i organów administracyjnych. Jak podkreślali posłowie PO większość członków UE jest na podobnym poziomie co Polska w jej wprowadzaniu.
Projekt ustawy nowelizuje sześć obowiązujących ustaw: prawo geodezyjne i kartograficzne, prawo geologiczne i górnicze, ustawę o statystyce publicznej, prawo ochrony środowiska oraz ustawy o ochronie przyrody i recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji.
Infrastruktura, której dotyczy projekt ustawy, obejmie wszystkie szczeble administracji publicznej. Projekt zakłada możliwość łączenia zbiorów danych przestrzennych gromadzonych przez różne podmioty. Za tworzenie, utrzymywanie i rozwijanie infrastruktury informacji przestrzennej będzie odpowiedzialny minister spraw wewnętrznych i administracji.
Źródło: PAP, tvn24.pl