Choć nie będzie palonych opon, huku petard i gwizdów, o tym strajku usłyszy niemal cała Europa: 3 czerwca półtoragodzinny protest ostrzegawczy przeprowadzą pracownicy Europejskiego Banku Centralnego. Zademonstrują w ten sposób sprzeciw wobec planowanym zmianom w swoim systemie emerytalnym.
Protest ma się odbyć w przeddzień ogłoszenia decyzji władz EBC w sprawie stóp procentowych strefy euro, kiedy do Frankfurtu zjedzie juz 22 członków Rady Banku. EBC podał jednak, że strajk nie zakłóci posiedzenia.
Za buntem na pokładzie Banku stoi związek zawodowy IPSO, zrzeszający 460 spośród półtora tysiąca zatrudnionych w EBC. Pracownicy instytucji sprzeciwiają się zmianom w systemie emerytalnym, które mają ich pozbawić nawet 15 procent uposażeń. Będzie to pierwszy strajk pracowników w historii tej instytucji.
Zakładają one m.in. podniesienie składek i obniżenie zachęt finansowych dla tych, którzy dobrowolnie zechcą odejść na wcześniejszą emeryturę. Europejski Bank Centralny tłumaczy, że zmiany są konieczne i że zostały one skonsultowane ze związkami.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24