Koniec ochrony gospodarstw domowych przed wzrostem cen prądu? W połowie września Urząd Regulacji Energetyki podejmie decyzję w sprawie uwolnienia cen energii elektrycznej - zapowiada w TVN CNBC Biznes Marek Woszczyk, wiceprezes Urzędu Regulacji Energetyki. Jak to wpłynie na wysokość naszych rachunków?
Wcześniejsze uwolnienie cen energii dla firm spowodowało nawet 40-stoprocentowy wzrost cen na początku tego roku. Teraz jednak cena energii spada, więc jeśli zostanie uwolniona - podwyżek nie będzie - zapewnia Woszczyk.
- Ręczę, że prowadzimy bardzo poważne analizy, to jest decyzja bardzo poważna i prezes URE zamierza ją podjąć w przekonaniu, że będzie to decyzja absolutnie bezpieczna dla gospodarstw domowych i musi wyważyć wszystkie za i przeciw. Z pewnością mogę obiecać, że w pierwszej połowie września ta decyzja będzie przez nas ogłoszona - mówił wiceprezes URE.
To jest normalny objaw normalnie funkcjonującego rynku. Kiedy jest wyższa koniunktura, rośnie zapotrzebowanie i rosną ceny. Kiedy zapotrzebowanie spada, ceny spadają. Marek Woszczyk, wiceprezes URE
Spadki zużycia - i cen
Jak wskazuje wiceprezes, w Polsce odnotowuje się stały spadek zużycia energii elektrycznej w gospodarstwach domowych. - Spadek się utrzymuje, te 10 proc. w relacji do zużycia w zeszłym roku jest stałe. Jesteśmy na poziomie, na jakim byliśmy w 2003/2004 roku - powiedział Marek Woszczyk.
- To jest normalny objaw normalnie funkcjonującego rynku. Kiedy jest wyższa koniunktura, rośnie zapotrzebowanie i rosną ceny. Kiedy zapotrzebowanie spada, ceny spadają - zaznaczył.
Ograniczenia, spowodowane oszczędnościami w czasie kryzysu, dotykają dotkliwie sektor energetyczny, który traci przychody. Czy to jednak oznacza, że wytwórcy i dystrybutorzy prądu będą musieli podnieść ceny, by odrobić straty?
Zdaniem wiceprezesa URE ceny powinny nadal spadać i nie ma mowy o podwyżkach. - Monitoring wskazuje, że ceny spadają. Jeżeli spojrzeć na rynek surowców, nie tylko krajowy ale również światowy, to także te ceny spadają.
Nowe taryfy
Teoretycznie więc ceny nie powinny wzrosnąć. Co jednak z nowymi taryfami, jakie dystrybutorzy będą składać w najbliższych miesiącach na 2010 rok?
- W tej chwili taryfy, jakie zatwierdziliśmy dla dystrybutorów, obowiązują. Nie mamy jednak złożonych nowych wniosków, więc nie mogę powiedzieć, jak one będą się dalej kształtowały.
- Można jednak założyć, że jeśli obecna sytuacja będzie się utrzymywała, nie powinien nastąpić wzrost zużycia energii, a co za tym idzie wzrost cen - podkreślił Woszczyk dodając, że ewentualna decyzja o uwolnieniu cen dla gospodarstw domowych nie będzie miała na to wpływu.
Co z wolnością cen?
Na początku listopada 2007 roku ówczesny prezes URE Adam Szafrański zdecydował, że firmy energetyczne posiadające koncesję na obrót energią są zwolnione z obowiązku przedkładania do zatwierdzenia taryf dla energii elektrycznej. Do tamtej pory, zatwierdzając taryfy URE kontrolował, czy ceny energii elektrycznej nie są zbyt wysokie.
Po tej decyzji ówczesny premier Jarosław Kaczyński zwolnił prezesa URE ze stanowiska. Powołał też nowego szefa Urzędu - Mariusza Sworę. Podjął on działania mające na celu zablokowanie postanowienia swego poprzednika. 172 firmy otrzymały jego listy z informacją o wstrzymaniu uwolnienia cen prądu. Niektóre - m.in. warszawski STOEN - zaskarżyły tę decyzję do sądu.
Teraz prezes URE zapowiada, że być może ceny ponownie uwolni. - To najlepszy moment, bowiem ceny prądu i tak spadają z przyczyn ekonomicznych - tłumaczył w TVN CNBC Biznes Marek Woszczyk.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC, sxc.hu