Jeszcze niedawno banki masowo zwalniały pracowników - dziesiątki tysięcy osób na całym świecie. Teraz znowu ich szukają, choć na razie jeszcze nie na masową skalę. Widocznie widzą, że koniunktura zaczyna się odwracać, i że w Europie, gdzie akcje spółek są teraz tanie, szykują się liczne przejęcia i fuzje.
Banki inwestycyjny Barclays plc chce zatrudnić 65 osób w swoim dziale doradztwa przy fuzjach i przejęciach i zamierza wejść do pierwszej trójki globalnych firm inwestycyjnych.
Barclays Capital, inwestycyjne ramie banku, chce zatrudnić 30 do 40 bankierów we Włoszech, Niemczech i Francji oraz 15-20 w Wielkiej Brytanii.
Brytyjski Barclays Capital dotąd specjalizował się w emisjach obligacji, pożyczkach i handlu międzynarodowy.
"Chcemy być w czołowej trójce we wszystkich produktach i regionach" w bankowości inwestycyjnej - powiedział Paul G. Parker, globalny szef działu fuzji i przejęć.
Dodał, że w Europie Środkowej i Wschodniej Barclays ma zespół 30 bankierów - po przejęciu holenderskiego ABN Amro - który ma zajmować sie fuzjami i przejęciami w tym regionie.
Barclays Capital doradzał Pfizer Inc. przy wartym 64 miliardy dolarów przejęciu Wyeth, największej takiej transakcji w tym roku oraz Verizon Communications Inc. przy sprzedaży za 5,25 miliarda dolarów oddziały produkującego telefony.
Źródło: bloomberg.com
Źródło zdjęcia głównego: barclays.com