Tam gdzie się zaczął, tam się kończy. Kryzys, przynajmniej w polskich bankach, jak wynika z badań Związku Banków Polskich i Pentoru, wydaje się odchodzić w niepamięć.
- Wskaźnik koniunktury bankowej Pengab wzrósł w marcu 2010 roku w stosunku do ostatniego lutowego pomiaru o 3 pkt i wyniósł 32,1 pkt. - poinformowały we wtorek Związek Banków Polskich oraz Pentor. Oznacza to, że sektor bankowy wszedł w okres dobrej koniunktury. Jeszcze rok temu wskaźnik wynosił wynosił 11,4 pkt. - Możemy śmiało powiedzieć, że najgorszy okres banki z pewnością mają za sobą - powiedział prezes Pentora Eugeniusz Śmiłowski. Zaznaczył, że następne miesiące, podobnie jak marzec, też będą dobre dla sektora bankowego.
Pentor prognozuje, że banki będą "intensywnie" zabiegać o lokaty oraz rachunki klientów, zmniejszy się także liczba kredytów niespłacanych. Zdaniem Śmiłowskiego w najbliższym czasie będziemy obserwować zjawisko przenoszenia rachunków z jednych banków do innych.
Zawsze musi być "coś"
Jak podkreślają autorzy badania banki mają teraz inny powód do zmartwienia, a mianowicie ostrzejsze kryteria udzielania kredytów, których wymaga od nich rekomendacja Komisji Nadzoru Finansowego, aby uniknąć powtórki z kryzysu. Bankowcy alarmują, że to pozbawi wiele osób szansy na kredyt. Mniej podkreślają, że je same pozbawi to szansy zarabiania na tych kredytach.
- Wyczuwa się, że bankowcy są pełni obaw o to, jaki będzie wpływ w późniejszym czasie rekomendacji T. (...) Środowisko bankowe oczekiwało wprowadzenia takiej rekomendacji, ale nie w takim kształcie - powiedział szef Pentora. Według niego wśród bankowców niemal powszechna jest opinia, że klienci banków odprawieni z kwitkiem zasilą szeregi osób, które "wpadną w objęcia" pozabankowych instytucji kredytowych.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu