- To nie dowód, że kapitalizm się nie sprawdza. Rynki mają to do siebie, że czasem wpadają w kłopoty. W Polsce mamy inny system niż w USA. Socjalizm nie wróci - powiedział w "Faktach po Faktach" TVN24 Leszek Balcerowicz, były minister finansów, były szef NBP.
Według niego, teraz najważniejsze jest, by z kryzysu wyciągnąć wnioski. Jakie?
- Wystrzegać się nadmiernie łatwej polityki monetarnej, bo to ona przyczyniła się do nadmiernego wzrostu cen nieruchomości - powiedział były minister.
Niepotrzebnie obniżono stopy po 2003 r.
I dodał: - Nie ma jednej przyczyny tego, że zatrzęsły się światowe giełdy i upadły banki - uważa Leszek Balcerowicz. Jednak jako główny powód kryzysu podaje zbytnie obniżenie stóp procentowych po 2003 roku w USA. - Przyczyniło się to do dawania nieograniczonej liczby kredytów - powiedział były minister.
Polacy nie muszą się obawiać
Były szef NBP uspokaja Polaków, którzy obawiają się głośnego echa światowego kryzysu na rodzimym rynku. - W Polsce mamy inny system niż w USA. Dominują banki komercyjne, nie inwestycyjne. Niewielki jest zatem udział inwestycji obarczonych nadmiernym ryzykiem. To nie koniec kapitalizmu, socjalizm nie wróci - stwierdził.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24