Bardzo niskie - takie według szefa resortu finansów mają być szanse na wprowadzenie podatku cyfrowego w Polsce. Jako przeszkodę Andrzej Domański wskazał w "Rozmowie Piaseckiego" prezydenta Karola Nawrockiego. W Ministerstwie Cyfryzacji trwają prace nad obciążeniem big techów nową daniną.
Szanse na uchwalenie podatku cyfrowego są bardzo niskie przy prezydencie Nawrockim - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" minister finansów i gospodarki Andrzej Domański.
- Szanse na uchwalenie przy tym prezydencie są bardzo, bardzo niskie. Zresztą konstrukcja przedstawiona przez premiera Gawkowskiego wskazuje, że jest to opłata a nie podatek, więc wpływów do budżetu nie byłoby - powiedział.
Resort cyfryzacji proponuje, by podatek cyfrowy dotyczył firm, które osiągają skonsolidowane przychody wyższe niż 750 mln euro rocznie w ujęciu globalnym, ale ma być pobierany od przychodów osiąganych w Polsce.
Podatek cyfrowy w Polsce
2 września minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski powiedział w Karpaczu, że podatek cyfrowy w Europie już jest i powinien być w Polsce, a determinacja do jego wprowadzenia jest duża. Zapowiedział też konsultacje m.in. z amerykańskimi izbami handlowymi.
Powtórzył, że projekt ustawy ma być gotowy pod koniec roku, a wpływy z podatku do budżetu miałyby być uwzględniane od 2027 r., jeżeli ustawa weszłaby w życie.
1 września resort poinformował, że 17 września, w Ministerstwie Cyfryzacji odbędzie się kolejne z serii spotkań poświęconych konsultacjom założeń podatku od usług cyfrowych. Tym razem spotkanie przeznaczone ma być dla zagranicznych izb handlowych.
13 sierpnia resort cyfryzacji po zapoznaniu się z ekspertyzą dot. możliwych modeli podatku cyfrowego zaproponował, by dotyczył on firm, które osiągają skonsolidowane przychody wyższe niż 750 mln euro rocznie w ujęciu globalnym, ale ma być on pobierany od przychodów osiąganych w Polsce. Ministerstwo przychyla się do tzw. wariantu szerokiego ze stawką podatku na poziomie 3 proc., co gwarantowałoby ponad 3 mld zł wpływów do budżetu w 2030 roku.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock