Amerykanie bardziej rozrzutni na święta: ich wydatki od początku listopada do Wigilii okazały się większe niż przed rokiem, kiedy wystraszeni kryzysem ograniczyli je. Dużo więcej - o ponad 15 procent - wydali też w internecie.
Przychody amerykańskiego handlu od 1 listopada do 24 grudnia tego roku były o 3,4 procent wyższe niż przed rokiem. Sprzyjał temu też kalendarz, który sprawił, iż sklepy były otwarte o jeden dzień więcej.
W ubiegłym roku zanotowano spadek wydatków w przedświątecznym okresie - o 3,2 procent w porównaniu z rokiem 2007.
W tym roku sporo większe okazały się obroty w handlu internetowym - aż o 15,5 procent. Sprzedaż on-line to jednak jedynie 1/10 całości handlu.
Największe wzrosty wydatków zanotowano w branży elektroniki użytkowej - o 5,9 proc. W szczególności Amerykanie kupowali płaskie telewizory, smartfony, kamery wideo i gry komputerowe. O ponad 5 procent więcej wydali na obuwie, a o 5,6 proc. na biżuterię. Przed rokiem branża jubilerska zanotowała rekordowy, 30-procentowy spadek.
Źródło: AP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24