Król Hiszpanii Juan Carlos zamierza abdykować na rzecz syna, księcia Felipe - poinformował w poniedziałek premier Mariano Rajoy. W TVN24 Biznes i Świat śledzimy wydarzenia w Hiszpanii. Ale też przyglądamy się gazowej wojnie Rosja-Ukraina i mundialowi pod znakiem zapytania.
- Jego wysokość król Juan Carlos właśnie oznajmił mi swoją wolę zrzeczenia się tronu - powiedział Rajoy. - Jestem przekonany, że to najlepszy moment na zmianę - dodał.
Premier powiedział także, że parlamentowi zostanie teraz przedstawiona propozycja zmiany konstytucji, która umożliwi abdykację 76-letniego monarchy.
Karuzela stanowisk
W TVN24 Biznes i Świat przyglądamy się dziś też walce o unijne stanowiska po wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Były premier Luksemburga Jean-Claude Juncker wyraził przekonanie, że zostanie nowym przewodniczącym Komisji Europejskiej, a w głosowaniu nad jego kandydaturą zlekceważy się "szantaże" - poinformował w niedzielę niemiecki tygodnik "Bild am Sonntag". Juncker zareagował w ten sposób na doniesienia, iż brytyjski premier David Cameron sprzeciwia się jego wybraniu i nie wyklucza w takim przypadku przyspieszenia referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Jak podał w sobotę niemiecki tygodnik "Der Spiegel", Cameron miał to zadeklarować na nieformalnym szczycie UE w Brukseli 27 maja.
Obama w Polsce
We wtorek do Polski przyleci prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama. Amerykański prezydent weźmie udział w oficjalnych obchodach z okazji 25-lecia wolności. W TVN24 Biznes i Świat zastanowimy się, z czym do Europy i Polski przylatuje Obama. Tym bardziej, że prezydent USA ma się w Polsce spotkać z prezydentem elektem Ukrainy Petrem Poroszenką.
Mundial ze znakiem zapytania
Będziemy też w Katarze. Gazeta "Sunday Times" twierdzi, że posiada dowody na to, iż Katarczyk Mohammed bin Hammam przekazał 5 milionów dolarów działaczom FIFA z Afryki w zamian za poparcie kandydatury jego kraju w staraniach o organizację piłkarskich mistrzostw świata w 2022 roku. Katarczyk miał ponadto przekazać 350 tys. dolarów byłemu członkowi Komitetu Wykonawczego FIFA Reynaldowi Temariemu z Tahiti.
Gazowe roszady
W TVN24 Biznes i Świat przyglądamy się też gazowym negocjacjom Ukrainy i Rosji. Ukraiński premier Arsenij Jaceniuk przyrzekł w niedzielę, że Ukraina spłaci Rosji zadłużenie za gaz w ciągu dziesięciu dni, jeśli oba kraje zdołają się porozumieć w poniedziałek w sprawie warunków nowego kontraktu. - Zapłacimy nasze rachunki - powiedział Jaceniuk w wywiadzie dla niemieckiej telewizji publicznej ZDF. - Najpierw musimy podpisać kontrakt, następnie - dziesięć dni później - Ukraina zapłaci - sprecyzował. Przedstawiciele Ukrainy, Rosji i unijny komisarz ds. energii Guenther Oettinger mają się spotkać w poniedziałek w Brukseli na kolejnych rozmowach w sprawie dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę. Moskwa, jak pisze AFP, grozi, że od wtorku zakręci kurek z gazem, jeśli Ukraina nie ureguluje zadłużenia idącego w miliardy dolarów. Kijów dokonał w piątek pierwszego przelewu na sumę 786 mln dolarów tytułem spłaty długu.
Autor: red. / Źródło: TVN24 Biznes i Świat