Towarzystwo ubezpieczeniowe TÜV Rheinland może stracić 5,7 mln euro w związku z procesami wytoczonymi mu we Francji przez kobiety, którym wszczepiono wadliwe implanty piersi.
Sąd Handlowy w Tulonie skazał w zeszłym roku ubezpieczyciela z tytułu "naruszenia obowiązków kontroli i nadzoru" na wypłatę odszkodowania po 3 tys. euro każdej z 1700 Francuzek, którym wszczepiono popularne, ale wadliwe implanty piersi firmy PIP. Tyle pozwów wpłynęło bowiem przeciw TÜV Rheinland tylko we Francji. Poza tym ubezpieczyciel zapłacić musi po 400 euro honorarium każdemu z adwokatów reprezentujących pokrzywdzone.
Towarzystwo TÜV Rheinland złożyło odwołanie od wyroku do Sądu Apelacyjnego w Aix-en-Provence. Zgodnie z francuskim prawem towarzystwo ubezpieczeniowe musiało wpłacić wadium - równowartość zasądzonej kwoty - aby sąd apelacyjny zajął się tą sprawą. Towarzystwo doznało właśnie kolejnej porażki - sąd odrzucił już jeden z punktów odwołania, w którym TÜV Rheinland zarzucał sądowi w Tulonie "błędne uzasadnienie wyroku".
Silikon przemysłowy w biuście
Liczba kobiet, którym wszczepiono wadliwe implanty PIP, szacowana jest na całym świecie na 300 tys.
Firma PIP, wykorzystywała tani silikon przemysłowy zamiast specjalnego. W efekcie wszczepione elementy mogły się łatwo rozerwać i powodowały stany zapalne piersi. Jej założyciel Jean-Claude Mas został skazany w połowie grudnia w procesie karnym w Marsylii na cztery lata więzienia. Mas odwołał się od wyroku.
Autor: Klim/ / Źródło: spiegel.de
Źródło zdjęcia głównego: FDA