W ciągu czterech lat w placówkach sprawujących opiekę nad małymi dziećmi przybędzie ok. 400 tys. miejsc. Sejm uchwalił nowe przepisy o opiece nad dziećmi w wieku do lat trzech, czyli tzw. "ustawę żłobkową".
Za przyjęciem ustawy było 397 posłów, jeden był przeciwko, a 38 wstrzymało się od głosu.
Zgodnie z ustawą, żłobki przestaną być Zakładami Opieki Zdrowotnej, co jest istotną barierą w ich rozwoju. Zmiany dotkną też kadrę - w żłobkach, obok personelu medycznego, pojawią się pedagodzy.
Żłobki zajmować się będą dziećmi od dwudziestego miesiąca do trzeciego lub czwartego roku życia.
Nie tylko żłobki
Ustawa wprowadza również takie nowe formy opieki jak klubiki dziecięce dla dzieci od roku do trzech, w których maluchy będą przebywać do pięciu godzin dziennie, oraz tzw. opiekuna dziennego, którym może być np. rodzic przebywający na urlopie wychowawczym, a który chce zająć się większą liczbą dzieci.
- Podstawowa różnica jest taka, że w żłobku dziecko może przebywać maksymalnie 10 godzin, natomiast w klubie dziecięcym jest to 5 godzin. Klub dziecięcy to może być jedno pomieszczenie, czyli te warunki brzegowe są dużo łatwiejsze do spełnienia niż dla żłobka. W żłobku musi być określona liczba opiekunów z określonym wykształceniem - tłumaczył w TVN CNBC Piotr Sarnecki z PKPP Lewiatan.
Niania pod ochroną
Nowe przepisy zachęcają także do legalnego zatrudniania niań, za które składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne odprowadzać będzie budżet państwa.
Korzystniejsze ma być także zakładanie żłobków przy zakładach pracy - koszty ich zakładania i utrzymywania będzie można wliczyć w koszty uzyskania przychodu.
Obecnie opieką żłobkową objętych jest ok. 2 proc. dzieci w Polsce.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24