Coraz bardziej nerwowo robi się na rynkach rozwijających się. Obok tureckiej liry spore problemy ma tez argentyńskie peso i południowoafrykański rand. Złoty dziś wyraźnie traci na wartości, a PKN Orlen rozpoczął sezon publikacji wyników pokazując spore straty. Dzień na rynkach - relacjonuje Rafał Hirsch
Za nami najbardziej gwałtowny i dynamiczny dzień na rynkach w tym roku. Inwestorzy wciąż są zaniepokojeni wczorajszymi słabymi danymi z Chin i USA, dodatkową nerwowość wprowadziły problemy walutowe w Argentynie i Turcji. W efekcie w trakcie dnia dość wyraźnie tracił złoty, a WIG20 zaliczył najgorszą sesję od września. Oto podsumowanie sesji w Warszawie:- 109 spółek w górę, 247 w dół- WIG20 -2,4%, WIG -1,9%, mWIG40 -1,1%, sWIG80 -0,7%- WIG media -0,7% / WIG chemia -3,1%- obroty 1025,9 mln PLN (wczoraj 1466,4 mln PLN)- średnia wartość transakcji 14,6 tys. PLN (wczoraj 20,7 tys. PLN)- największe obroty: PKO BP (-3,6%) - 186 mln PLN- najwięcej transakcji: KGHM (-3,1%) - 6.723 transakcji- największe wzrosty wśród największych: Kogeneracja +9,7%, Famur +1,8%, Bank Handlowy +1,8%- największe spadki wśród największych: JSW -5,1%, mBank -5,0%, Tauron -4,3%- Grupa Azoty jest najniżej od września 2012, JSW jest najtańsza w historii, KGHM jest najtańszy od grudnia 2011, PGNiG jest najtańszy od grudnia 2012, a PKN Orlen od sierpnia 2012W Europie spadki. Londyn -1,6%, Frankfurt -2,5%, Paryż -2,7%, Mediolan -2,2%, Madryt -3,7%, Stambuł -1,5%.W Ameryce też spadki: Brazylia -1,3%, Argentyna -2,5%, Kolumbia -1,2%, Meksyk -1,6%W USA S&P 500 spada o 1,3% i jest najniżej od połowy grudnia. Największe obroty: Apple (-1,1%), Google (-2,0%), Citigroup (-2,9%)Euro jest po 4,19 PLN, dolar po 3,06 PLN, frank po 3,42 PLN. EUR/USD=1,3674Rentowność obligacji 10letnich: Polska 4,42%, USA 2,73%, Niemcy 1,66%Miłego wieczoru!
To była najgorsza sesja w Warszawie w tym roku. WIG20 spadł aż o 2,45 procent. Ostatni raz gorzej na giełdzie było 5 września, kiedy rząd ogłaszał projekt zmian w OFE.
Dziś spadaliśmy tak jak wszystkie inne giełdy na świecie i wcale ni wyglądamy najgorzej. Indeks Euro Stoxx 50 grupujący 50 największych spółek z Europy Zachodniej traci 2,42 procent, hiszpański IBEX idzie w dół o ponad 3 procent.
Po zakończeniu notowań ciągłych WIG20 traci aż 2,35 procent. To największy spadek od 5 września. Ale to jeszcze nie koniec sesji. Za 6 minut ustalenie kursów zamknięcia i jeszcze wszystko się może zmienić.
W USA mimo spadkowej sesji dobrze radzą sobie spółki, które pochwaliły się dobrymi wynikami.
Procter & Gable drożeje o 4 procent. Microsoft drożeje o 2,4 procent. Starbucks drożeje o 3,6 procent.
A S&P 500 spada już o ponad 1 procent.
Prezydent Ukrainy obiecał zmiany personalne w rządzie i poprawki do uchwalonej ostatnio ustawy ograniczającej prawo do zgromadzeń. Jedno i drugie ma się stać podczas zaplanowanej na wtorek specjalnej sesji ukraińskiego parlamentu.
Amerykanie są najniżej w tym roku. Dołek sprzed tygodnia został przebity. S&P500 traci teraz 0,72 procent. Tymczasem w Argentynie indeks Merval idzie w dół o 2,3 procent.
A minister gospodarki Argentyny własnie powiedział, że rząd nie dopuści do dalszej dewaluacji peso.
Raiffeisen obniżył rekomendację dla Orange PL do "trzymaj" z "kupuj". Cena docelowa została jednak podniesiona z 9,50 PLN do 10,50 PLN. To o 8,2 procent powyżej ceny rynkowej.
Ruszył handel na giełdzie nowojorskiej. S&P 500 traci 0,6 procent. Ważne, żeby nie spadł poniżej ostatniego dołka w okolicach 1815 punktów. Teraz jego wartość to 1817,3 punktu.
Niezależnie od tego, czym było to, czego się dziś rynek walutowy przestraszył, najwyraźniej teraz już przestał się tego bać. EUR/USD wrócił z dalekiej podróży
Marek Rogalski z DM BOŚ o tym, co się dziś stało ze złotym:
Teraz euro jest po 4,2027, frank po 3,4278, dolar po 3,0718.
Złoty dziś traci, ale i tak na tle innych walut państw rozwijających się to jedna z najsilniejszych walut. Przed nami tylko waluty Rumunii, Czech, Izraela i Chin
The EM currency bloodbath http://t.co/ahDjsGSvOz pic.twitter.com/Dp7u0JFhuB
— Sam Ro (@bySamRo) January 24, 2014
Na warszawskiej giełdzie:
- Grupa Azoty traci blisko 4 procent i jest najniżej od września 2012
- JSW spada o 5 procent i jest najtańsza w historii
- PGNiG spada o 1,4 procent i jest najtańszy od grudnia 2012
- Tauron jest najtańszy od września, a PZU od października
WIG20 spada o 1,9 procent.
Na giełdzie nadal spore spadki
Sytuacja na rynku walutowym nadal jest ciekawa, choć teraz ruch jest w drugą stronę.
EUR/USD najpierw skoczył z 1,3665 do 1,3738, a teraz spadł z powrotem do 1,3687.
Euro do złotego najpierw wzrósł z 4,1725 do 4,2225 a teraz spadł do 4,2046
Frank do złotego najpierw urósł z 3,3940 do 3,4530 a teraz spadł do 3,4318
Dawno już takiego dnia na huśtawce nie mieliśmy.
Powoli rusza handel w Ameryce. Dziś ta południowa może być nawet ciekawsza niż północna.
Giełda w Brazylii już działa, indeks Bovespa spada o 0,3 procent. Giełda w Chile traci 0,2 procent, a w Kolumbii spada o 1,3 procent.
Giełda argentyńska rusza o 15:00. Kontrakty terminowe na indeksy giełd w USA są na solidnych, półprocentowych minusach.
Z cyklu "hipotezy w sprawie osłabienia złotego"...
Jak już wcześniej wspominaliśmy, rząd wykupuje dziś dwuletnie obligacje za około 14 mld PLN. Ze statystyk ministerstwa finansów wynika, że 8,5 mld z tych czternastu trafia do inwestorów zagranicznych.
Z kolei według statystyk Banku Rozliczeń Międzynarodowych wynika, że średni dzienny obrót na polskim rynku walutowym to około 20 mld USD.
Ciekawe, czy gdyby inwestorzy zagraniczni postanowili dziś sprzedać 8,5 mld PLN i kupić za to waluty obce, to mogłoby to osłabić złotego na kilka godzin o kilka groszy...
Kolejny trop w sprawie "dlaczego dziś złoty traci na wartości?" od głównego ekonomisty FM Banku PBP
@rafalhirsch @njusacz @pawelkordala JP Morgan puścił dziś notke techniczną ze dojedziemy do 4,31 na eur. Ale mnie się nie wydaje...
— Ignacy Morawski (@iggnacy) January 24, 2014
Od pół godziny złoty się już nie osłabia. Trudno w tej chwili powiedzieć, czy to tylko krótka przerwa, czy koniec wyprzedaży. Na euro dotarliśmy do okolic 4,2225, teraz zeszliśmy do 4,2120 PLN. To oczywiście nadal dośc duży ruch, bo rano startowaliśmy od 4,17 PLN.
Pomimo tego, że to nie my jesteśmy źródłem problemu, a kapitał spekulacyjny znacznie bardziej boi się o Argentynę, Turcję, RPA, Tajlandię, Egipt, czy Ukrainę , to jednak obrywamy dziś dość mocno.
Traci nie tylko złoty, tanieją też polskie obligacje (rentowność 10letnich obligacji rośnie dziś z 4,35% do 4,42%), a na giełdzie pogłębiają się spadki. WIG20 traci już 1,5 procent.
Profesor Nouriel Roubini, znany przepowiadacz krachów i kryzysów wskazuje słabe punkty na walutowej mapie świata. Polski nie wymienia, uffff...
As I noticed the other day fragile EM include India, Indonesia, Turkey, Brazil, South Africa but also ARGENTINA, Venezuela, Ukraine, Hungary
— Nouriel Roubini (@Nouriel) January 24, 2014
Licząć od początku roku nasz złoty jest średniakiem. Nie ma go ani w dziesiątce najsilniejszych, ani w dziesiątce najsłabszych walut świata
EM struggling. Currency movements since the start of the year. pic.twitter.com/T0O3faFitL
— Jaime Costero (@J_Costero) January 24, 2014
Frank szwajcarski podrożał w ciągu dwóch dni aż o 8 groszy. Jest już powyżej 3,44 PLN, czyli na poziomie, który ostatni raz widzieliśmy we wrześniu. Frank drożeje szybciej niż euro i dolar, to wypadkowa tego co dzieje się na rynkach międzynarodowych. Tam frank dziś zyskuje zarówno w stosunku do euro jak i do dolara.
Interwencja walutowa w Indiach. Bank centralny próbuje powstrzymać przecenę rupii indyjskiej, bo tym jak spadła do poziomu najniższego od dwóch miesięcy.
Jak trwoga to do...
...złoto jest najdroższe od listopada.
Waluty krajów rozwijających się tracą do dolara. Dolar traci do euro. euro traci do jena japońskiego i franka szwajcarskiego.
Frank i jen najsilniejsze na świecie. Ostatni raz tak było 2-3 lata temu, kiedy byliśmy w samym środku kryzysu. Dziwnie to wygląda. I bardzo ciekawie.
Zestawienie walut, które dziś są jeszcze słabsze od złotego:
lira turecka, rand południowoafrykański, peso meksykańskie, real brazylijski, won koreański, rupia indyjska, rupia indonezyjska, dolar australijski, dolar nowozelandzki, rubel rosyjski, korona szwedzka, korona norweska
W takim kontekście nasz tracący na wartości złoty nie wygląda dziś aż tak źle. Tracą prawie wszystkie waluty głównych rynków rozwijających się. Zastanawia obecność w tym zestawieniu walut Australii, Nowej Zelandii, Szwecji i Norwegii, czyli rynków rozwiniętych.
Argentyna jest pod finansową ścianą i nieco liberalizuje swój system. Właśnie zezwoliła ludziom na posiadanie w bankach rachunków dolarowych i zmniejszyła stawkę podatku, którym obłożony jest zakup dolarów.
Złoty ma coraz słabszy dzień. Euro już powyżej 4,22 PLN. Ostatni raz na tym poziomie byliśmy we wrześniu.
Jeśli komuś brakuje dziś newsów o nowych emisjach obligacji, to uprzejmię donosimy, że dziś gotówka płynie w drugą stronę.
Dziś ministerstwo finansów wykupuje z rynku obligacje wyemitowane dwa lata temu. W związku z tym u inwestorów na rachunkach pojawi się około 14 mld PLN.
Jan Niedziałek specjalnie dla nas prosto z Davos donosi, że Szwajcarzy są dziś niezwykle podekscytowani tym, że mają swojego człowieka w finale Australian Open.
Nie, nie. Nie chodzi o Federera (który własnie przegrywa), chodzi o Stanislasa Wawrinkę.
Słabsze dane z Chin wczoraj rano, słabsze dane z USA wczoraj po południu, ponowne zagrożenie krachem w Argentynie, ciągłe problemy z walutą turecką...inwestorzy dziś uznali, że mają już dosyć i w efekcie mamy spadki na całym świecie.
WIG20 spada o 1,1 procent, Londyn leci o 0,6 procent, Frankfurt o 0,9 procent, Paryż o 1 procent. Spadek w Mediolanie wynosi 1,6 procent, a najgorsza na świecie jest w tej chwili giełda w Madrycie - tu mamy spadek aż o 2,7 procent.
Na rynku mówi się, że to przez powiązanie Hiszpanii z gospodarkami Ameryki Południowej. Mówiąc inaczej: jest obawa o katastrofę Argentyny, trudno sprzedawac akcje w Argentynie bo to mały rynek, sprzedajmy więc coś, co ma dużą "ekspozycję" na Argentynę. Hiszpania nadaje się doskonale.
Pamela Bem, giełda i waluty
Sejm odrzucił wniosek o odwołanie ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. To dane zgodne z oczekiwaniami. :)
Play ustalił warunki na jakich wyemituje swoje obligacje
- pierwsza transza w euro: 600 mln EUR, rentowność 5,75 procent
- druga transza w złotych: 130 mln PLN, rentowność WIBOR + 3,5 procent ( czyli około 6,2%)
- trzecia transza w euro: od 30 do 270 mln EUR, rentowność 6,5 procent
Euro pierwszy raz od początku grudnia kosztuje ponad 4,20 PLN
Wygląda na to, że osłabienie złotego nie jest reakcją na nic związanego z naszym krajem. Dziś słabną wszystkie waluty krajów rozwijających się. Nawet mocniej od złotego tracą rand południowoafrykański, peso meksykańskie, lira turecka, won koreański, rupia indyjska i rubel rosyjski
Europejski Bank Centralny poinformował, że od kwietnia przestanie oferować bankom w strefie euro dostęp do pożyczek ratunkowych w dolarach. To dobry znak, bo oznacza to, że system bankowy w Europie nie ma już żadnego problemu z dostępem do dolarów na normalnych warunkach.
Standard & Poors obniżyła rating Chorwacji do poziomu BB. Agencja spodziewa się, że pomimo wejścia do Unii Europejskiej Chorwacja nie będzie w stanie wyjść z recesji. Chorwacja jest pogrążona w recesji od sześciu lat.
W Turcji jak zwykle. Kolejny dzień, kolejny rekordowo niski poziom liry do dolara. Wakacje w Antalyi robią się coraz tańsze :)
Spośród wszystkich danych publikowanych przez GUS, które zwykle potwierdzają, że mamy ożywienie gospodarcze, jedne wyrózniają się negatywnie. To nowe zamówienia w przemyśle, które spadły w grudniu o 3 procent rok do roku i znalazły się na poziomie najniższym od sierpnia 2010.
Sprzedaż detaliczna w grudniu wzrosła w Polsce o 5,8 procent rok do roku. Oczekiwano wzrostu o 7 procent. Stopa bezrobocia w grudniu wyniosła 13,4 procent.
Rzut oka na giełdę. WIG20 na lekkim minusie.
Szef szwajcarskiego banku centralnego powiedział, że bariera nałożona na kurs franka względem euro (od 2011 kurs EUR/CHF nie może spaść poniżej 1,20) będzie utrzymywana tak długo, jak będzie to potrzebne. Jeśli będzie to się wiązac z konieczność zwiększania bilansu banku centralnego (co było efektem interwencji walutowych) to trzeba to będzie zaakceptować.
Innymi słowy, szwajcarski bank centralny podkreśla, że jest gotowy do interwencji w celu osłabiania franka szwajcarskiego. Szwajcarska gospodarka ma problem ze zbyt mocną walutą. Bank centralny od kilku lat nie dopuszcza do jej dalszego umacniania.
Akcje Jastrzębskiej Spółki Węglowej po negatywnej rekomendacji Goldman Sachs są najtańsze w historii. Od września straciły prawie połowę swojej wartości
Złoty dziś trochę słabszy do euro. Najsłabszy od ponad miesiąca
Ciekawostka z najnowszego raportu zespołu ekonomistów Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie (znanego także jako zespół profesora Hausnera):
5 procent wzrostu PKB już za pół roku ? Czemu nie.
Kontrakt na WIG20 wystartował z minimalnym wzrostem. Kontrakty na indeksy zachodnioeuropejskie są teraz na lekkich plusach.
ING ma nowe rekomendacje dla spółek ukraińskich notowanych na GPW
- trzymaj Kernel, cena docelowa 41,10 PLN, dokładnie tyle te akcje kosztowały wczoraj na zamknięciu
- kupuj Astartę, cena docelowa 77 PLN, 17 procent powyżej ceny rynkowej
- kupuj IM Company, cena docelowa 15 PLN, 35 procent powyżej ceny rynkowej
Goldman Sachs ma nowe rekomendacje dla polskich spółek:
- sprzedaj JSW, cena docelowa 45 PLN, o 9,1 procent poniżej ceny rynkowej
- trzymaj KGHM, cena docelowa 124 PLN, o 9,3 procent powyżej ceny rynkowej
Wracając do sprawozdania Orlenu:
- marża EBITDA spółki w całym 2013 wyniosła tylko 2,2% (3,6% w 2012), a marża operacyjna zaledwie 0,3% (1,7% w 2012). Orlen operuje więc na marżach mniej więcej takich samych jak sklepy spożywcze. Od tej strony nadal wygląda jak klasyczny detalista.
- dług netto spółki na koniec roku wynosił 4,62 mld PLN. rok wcześniej to było 6,76 mld PLN, spółka więc dośc szybko zmniejsza zadłużenie.
- mimo spadku zadłużenie wskaźnik dług netto/EBITDA wzrósł z 1,6 na koniec 2012 do 1,8. to jednak nadal poziom bezpieczny (problem może być dopiero kiedy dług przekracza trzykrotność zysku EBITDA)
- Orlen miał w 2013 1,18 mld PLN straty operacyjnej na działalności rafineryjnej. Na szczęście część petrochemiczna dała 1,31 mld PLN zysku, a działalność detaliczna, czyli stacje benzynowe dołożyły kolejne 917 mln PLN zysku.
- zysk skonsolidowany netto grupy Orlenu w całym 2013 wyniósł tylko 90 mln PLN. W 2012 to było 2,17 mld PLN. Przychody w 2013 spadły o 5,2 procent.
- zysk jednostkowy PKN Orlen (ten z którego wypłaca się dywidendę) spadł z 2,13 mld PLN w 2012 do 618 mln PLN.
2,5 mld USD odpłynęło w minionym tygodniu z globalnych funduszy inwestujących w akcje na rynkach rozwijających się - informuje monitorująca rynek firma EPFR. To dwa razy większy odpływ, niż tydzień wcześniej. Co ciekawe odpływ dotyczy głównie funduszy zainteresowanych Ameryką Południową, Azją i funduszy globalnych, natomiast w najmniejszym stopniu dotyczy funduszy inwestujących w Europie Środkowej. Może dlatego WIG20 wygląda ostatnio lepiej niż inne indeksy giełdowe na świecie.
Z funduszy obligacyjnych działających na rynkach rozwijających się odpłynęło 420 mln USD.
Pomiar obejmujący fundusze inwestycyjne dotyczy głównie drobnych inwestorów indywidualnych, bo oni własnie inwestują za pośrednictwem funduszy. Duzi inwestorzy finansowi wcale się z obligacji nie wycofują, co doskonale widać po kolejnych aukcjach obligacji w Europie (Polska w tym roku zorganizowała już cztery - wszystkie udane)
PKN Orlen w czwartym kwartale 2013 miał 422 mln PLN straty netto. Marże rafineryjne spadły do rekordowo niskich poziomów. Wynik jest gorszy od prognoz. Oczekiwano straty na poziomie 272 mln PLN.
Inwestorzy w oczekiwaniu na słabe wyniki Orlenu sprzedawali ostatnio jego akcje. W ciągu ostatniego tygodnia poszły one w dół o ponad 7 procent. Wczoraj na zamknięciu sesji Orlen był na giełdzie najtańszy od września 2012.
Witamy bardzo serdecznie. Oto pozycja wyjściowa:
Kontrakty terminowe na europejskie indeksy są bardzo blisko wczorajszych zamknięć. Możliwe jest neutralne otwarcie rynków w Europie
Indeks S&P 500 spadł wczoraj o 0,8 procent. Po sesji w USA wyniki podały Microsoft i Starbucks. Spodobały się na rynku. W notowaniach posesyjnych Microsoft drożeje o 3,9 procent, a Starbucks o 1,1 procent.
W nocy wyniki finansowe podał Samsung - zanotował pierwszy od dwóch lat spadek zysków. Akcje Samsunga w Seulu spadły o 2,2 procent.
Argentyńskie peso straciło na wartości 14 procent. to największy jednodniowy spadek argentyńskiej waluty od czasu kryzysu w 2002. Spadek byłby zapewne jeszcze większy, gdyby nie interwencja walutowa. Bank centralny Argentyny sprzedał na rynku 180 mln USD, kupując peso, aby ustabilizowac sytuację.
Agencja Standard & Poors podniosła perspektywę ratingu Islandii z negatywnej do stabilnej. Fitch potwierdził najwyższy możliwy rating AAA dla Niemiec.
W Azji spore spadki (wyjątkiem jest Szanghaj): Japonia -1,9%, Chiny +0,5%, Hong Kong -0,9%, Korea -0,4%, Australia -0,4%, Indonezja -0,9%, Indie -0,9%.
Euro jest po 4,18, dolar po 3,05, frank po 3,40, funt po 5,07. EUR/USD=1,3685
Wszystko, co się działo w czwartek na rynkach europejskich - TUTAJ
Autor: Rafał Hirsch