Od początku 2022 roku zmienił się sposób ustalania ryczałtu za prywatne korzystanie z samochodu służbowego. To jeden z efektów wprowadzenia Polskiego Ładu. Teraz o wysokości kwoty decyduje moc pojazdu, a nie tak jak było wcześniej - pojemność silnika.
Nowe zasady za prywatne korzystanie z auta służbowego
W Polskim Ładzie znowelizowano treść art. 12 ust. 2a ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który mówi o wartości pieniężnej nieodpłatnego świadczenia przysługującego pracownikowi z tytułu wykorzystywania samochodu służbowego do celów prywatnych.
W niektórych firmach etatowcy mogą korzystać ze służbowych aut do celów prywatnych. Pracodawca dolicza wówczas kwotę zryczałtowaną do przychodu ze stosunku pracy.
Od 2022 wysokość takiego ryczałtu wynosi:
- 250 zł miesięcznie - dla samochodów o mocy do 60 kW (kilowatów), czyli ok. 81,6 KM (koni mechanicznych) oraz pojazdów elektrycznych i napędzanych wodorem; - 400 zł miesięcznie - dla samochodów o mocy powyżej mocy 60 kW (ok. 81,6 KM).
Poprzednie stawki za prywatne korzystanie z auta służbowego
Wcześniej kwota ta była uzależniona od pojemności silnika i wynosiła:
- 250 zł miesięcznie - dla samochodów o pojemności silnika do 1600 cm3; - 400 zł miesięcznie - dla samochodów o pojemności silnika powyżej 1600 cm3.
Zmiany w korzystaniu z samochodu służbowego - co to oznacza?
Od 1 stycznia 2022 r. auta napędzane elektrycznie lub wodorem są zaliczane do grupy pojazdów o mocy do 81,6 KM. Jasno widać, że nowe przepisy mają zachęcić pracodawców do zmiany floty aut służbowych na bardziej ekologiczne.
- Do tej pory byliśmy przyzwyczajeni, że w przypadku samochodów służbowych, które są wykorzystywane do celów prywatnych za zgodą pracodawcy, to system działał tak, że każda z tych osób miała dopisywane do przychodów miesięcznie albo 250 złotych, albo 400 złotych w zależności od tego, czy samochód miał o 1,6 litra pojemności silnika czy też powyżej - mówiła w programie "Raport" w TVN Turbo doradca podatkowy Magda Szafarowska.
Dodała: - To, co się zmienia od stycznia, efektywnie przełoży się na to, że wszyscy, którzy do tej pory mieli przypisywany przychód 250 złotych, dostaną mniej wynagrodzenia netto.
Wyjaśniła, że jest tak dlatego, gdyż kwota 250 złotych będzie dotyczyła tylko samochodów elektrycznych, wodorowych i o bardzo małej pojemności silnika.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock