Chcąc zmienić pas, wymusił pierwszeństwo, a wszystko tłumaczył jazdą na suwak. Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło w Kielcach. Zdarzenie zarejestrowała kamera samochodowa.
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 15.00 na ul. Grunwaldzkiej w Kielcach.
"Ale teraz jest suwak"
Kierujący osobowym peugeotem jechał lewym pasem, a kiedy postanowił go zmienić w związku z końcem pasa, wymusił pierwszeństwo.
Następnie mężczyzna zatrzymał się, wysiadł ze swojego samochodu i podszedł do kierującego, na którym wymusił pierwszeństwo. Na zarejestrowanym nagraniu słychać kierującego peugeotem, który mówi: "ale teraz jest suwak".
Jak wyjaśnia policja, nie miał racji.
Zasady jazdy na suwak
Obowiązująca od 6 grudnia ub. roku zasada jazdy na suwak precyzuje sposób zachowania kierowców w sytuacji występowania zatoru na drodze, przy jednoczesnym zanikaniu pasa ruchu lub występującej na nim przeszkodzie.
"Należy podkreślić że, musi występować znaczne zmniejszenie prędkości, a więc zazwyczaj będzie to spowolnienie (spowodowane) zatorem drogowym, w którym pojazdy stoją lub poruszają się z niewielką prędkością. Przyczyną zatoru drogowego może być zarówno duże natężenie ruchu, jak również kolizja, bądź awaria pojazdu, itp." - wyjaśnia policja.
Jak dodaje, zasada jazdy na suwak nie znajduje zastosowania w przypadku istotnego zmniejszenia prędkości pojazdów względem prędkości dopuszczalnej, gdy ta zmniejszona prędkość będzie nadal wyższa niż w przypadku zatoru drogowego (np. przypadek spowolnienia ruchu z 90 km/h do 40 km/h).
Ponadto zasada jazdy na suwak nie będzie miała zastosowania w przypadku dojeżdżania do końca pasa ruchu, jeżeli nie występuje zator drogowy.
Nagranie zostało przekazane funkcjonariuszom z Komedy Miejskiej Policji w Kielcach, którzy w tej sprawie przeprowadzą odpowiednie postępowanie.
Autor: tol / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: www.swietokrzyska.policja.gov.pl